Kto dobrze zacznie listopad?

Przed meczem Cracovia – Zagłębie Lubin. Poprzedni miesiąc nie był dobry ani w wykonaniu Cracovii, ani Zagłębia Lubin.


Zwycięzca pozostanie w grze o Puchar Polski i może się dobrze nastroić przed kolejnymi tygodniami walki w ekstraklasie. Z poprzednich piłkarze Jacka Zielińskiego i Waldemara Fornalika nie mają być prawa zadowoleni. „Pasy” w trzech meczach wywalczyły tylko dwa punkty. „Miedziowi” rozegrali w październiku jedno spotkanie więcej i uzbierali cztery „oczka”. Oba zespoły stracił więcej goli niż strzeliły. Rozgrywki pucharowe wracają na stadion przy ulicy Kałuży po ponaddwuipółletniej przerwie. Cracovii była gospodarzem półfinału 7 kwietnia 2021 roku, gdy również gościła rywala z ekstraklasy. Po emocjonującej końcówce przy ulicy Kałuży lepszy 2:1 był Raków Częstochowa.

Eksploatowane boisko

Ostatnie losowanie można było uznać za szczęśliwe dla krakowian. Jeżeli odpadną z zespołem występującym w tej samej lidze, nikt nie będzie ich przesadnie krytykował. Drużyna Zielińskiego uniknęła dalekich podróży; po remisie z Lechem Poznań mogła spokojnie przygotować się na swoich obiektach. Jeżeli szukać negatywów gry u siebie z Zagłębiem, to na myśl przychodzi stan murawy. Wysłużona nawierzchnia, niewymieniana od połowy 2016 roku, jest w tym sezonie eksploatowana podwójnie z racji występów Puszczy Niepołomice.


Czytaj także:


Ostatnio na stan boiska nosem kręcił trener „Kolejorza”. Do najlepszych w lidze rzeczywiście mu daleko, choć na razie aura i tak jest dość łaskawa. Gdy przyjdą przymrozki i większe opady, narzekać mogą zacząć także gospodarze. Dzisiejsze spotkanie będzie już 13. rozegranym tu od 5 sierpnia. Piłkarze wybiegają na murawę średnio co sześć dni. Trafiają się dłuższe przerwy, ale czasem następuje kumulacja. Tak jest na przełomie października i listopada, gdy mecze odbywają się w sobotę (gospodarzem Cracovia), czwartek (Cracovia) i sobotę (Puszcza).

Odświeżone stroje

Dziś zawodnicy krakowskiego klubu po raz pierwszy założą nowe domowe stroje. Nie ma mowy o rewolucji, bo każdy, kto podniósłby rękę na biało-czerwone pasy, musiałby się liczyć z ostracyzmem. Nowością w trykotach jest zmiana układu pasów, a także białe rękawki z czerwonymi ściągaczami. Plecy zaś nawiązują do strojów znanych z sezonu 2006/07, gdzie numer i nazwisko znajdują się na białym tle, co ułatwia identyfikację zawodników osobom zgromadzonym na trybunach. Zdania kibiców są podzielone. Najwięcej uwag jest do „plamy” na plecach.

Cracovia wraz ze swoim sponsorem technicznym, firmą Puma, dostarcza odświeżone koszulki na raty. Wcześniej zaprezentowano wersje wyjazdowe w kolorach czarnym i błękitnym. Prezentacja strojów domowych była zapowiadana na sierpień, ale – jak widać – poślizg był znaczny. Co ciekawe, od sezonu 2024/2025 nastąpi kolejna zmiana. Trudno więc się spodziewać, że kibice tłumnie ruszą do klubowego sklepu.

LICZBA

42 spotkanie w historii, a 3 w Pucharze Polski rozegrają drużyny z Krakowa i Lubina. Minimalnie lepszy bilans mają „Pasy”, które wygrały 15 razy. W 13 spotkaniach górą byli „Miedziowi” i odnotowano tyle samo remisów.


Na zdjęciu: W sierpniu Cracovia pokonała Zagłębie w ekstraklasie 2:1. Patryk Makuch (z prawej) zdobył dwa gole.

Fot. Tomasz Folta/PressFocus