Odpowiedni zastępca

Przed meczem Śląsk Wrocław – Piast Gliwice. Jednym z największych wyzwań trenera Aleksandara Vukovicia przed sobotnim spotkaniem, będzie wypełnienie luki po będącym w formie, a pauzującym za kartki Patryku Dziczku.


Wiele razy podkreślaliśmy, że linia pomocy, to najmocniejsza formacja Piasta, a na szczęście dla sztabu szkoleniowego gliwiczan, również najszerzej obsadzona formacja. Czy zatem brak Dziczka, to „małe piwo” przed meczem z rewelacyjnie grającym Śląskiem? Niekoniecznie.

Topowa forma

Wszystko przez to, że Dziczek już od poprzedniego sezonu, staje się coraz ważniejszą postacią drużyny. Po jego półtorarocznej przerwie w grze w piłkę nie ma już ani śladu. „Dziku” od dawna nie tylko gra regularnie, ale regularnie jest jednym z najlepszych piłkarzy Piasta. Wybiegany, agresywny, odbierający piłki i potrafiący obsłużyć podaniami kolegów. Było to dobrze widać w ostatnim meczu z Legią, gdy „ciasteczko”, jakim było podanie Dziczka do Michaela Ameyawa praktycznie otworzyło drogę do gola strzelonego przez Serhija Krykuna.

Probierz to widział

Poza tym Piast w tym sezonie strzelił sześć goli z czego cztery są autorstwa właśnie Dziczka. Co ciekawe, wszystkie bramki były z rzutów karnych. Być może goli byłoby pięć, bo w meczu z Radomiakiem gliwiczanie również mieli rzut karny, ale wykonywał go Michał Chrapek, bo Dziczka nie było już w tedy na murawie. 25-latek w tym sezonie daje więc dużo w defensywie, ale i w ofensywie.

Gościem meczu Piasta z Legią był Michał Probierz, który wtedy był jeszcze kandydatem na selekcjonera reprezentacji Polski. Kto wie, czy będący w świetnej formie środkowy pomocnik nie wpadł w oko i nie znajdzie się w kręgu zainteresowań trenera biało-czerwonych, który ma ogłosić szerszą niż zwykle kadrę reprezentacji Polski i powołać kilku młodszych i nieoczywistych piłkarzy?

Kilka opcji do wyboru

Tym jednak nie musi się martwić trener Aleksandar Vuković, który jednak musi znaleźć zastępstwo dla pauzującego Dziczka. Opcji jest kilka, ale wydaje się, że cofnięty do roli defensywnego pomocnika może zostać Michał Chrapek. Do wyjściowego składu „wskoczy” Damian Kądzior lub Miłosz Szczepański, który zaliczył przed tygodniem oficjalny debiut w gliwickich barwach. Jeśli jednak sztab Piasta będzie chciał bardziej zabezpieczyć środek pola, to w wyjściowym składzie może pojawić się Tom Hateley.

Drugą otwartą kwestią jest pozycja napastnika. Gabriel Kirejczyk mocno angażował się w pojedynki z piłkarzami Legii, ale zmarnował świetną okazję. Do zdrowia wrócił dużo bardziej doświadczony Kamil Wilczek, który był na ławce rezerwowych podczas ostatniego meczu, ale na boisku się nie pojawił. Być może dodatkowy tydzień treningów sprawi, że snajper w końcu wróci do gry.


Czytaj także:


Nie wiadomo bowiem czy zdolny będzie Jorge Felix, który ostatnio nie zagrał z powodu problemów z mięśniami brzucha. W gliwickim klubie zapewniali, że to nic groźnego czy poważnego. Tak czy owak przed piłkarzami Piasta trudne wyzwanie. Śląsk jest na fali, ale być może to idealna okazja na przełamanie i zainkasowanie trzech punktów…


Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFocus


Tabela ekstraklasy