Kapitańskie tango

Śląsk Wrocław – Jagiellonia. Do Wrocławia Jagiellonia przyjechała jako lider tabeli, ale zatrzymał ją kapitan Śląska, Erik Exposito.


Drużyna z Białegostoku przyjechała do stolicy Dolnego Śląska po serii czterech zwycięstw z rzędu i z etykietką lidera tabeli ekstraklasy. Jednakże na gospodarzach tego spotkania dokonania rywali nie zrobiły żadnego wrażenia. Wszak sami mogli pochwalić się serią trzech kolejnych wygranych, w tym z Lechem Poznań i Pogonią Szczecin. Poza tym wrocławianie mają w swoich szeregach Erika Exposito. Ten po raz kolejny „zatańczył” z rywalami, zapewniając swojej drużynie czwarte zwycięstwo z rzędu.

W I połowie oglądaliśmy na boisku prawdziwą partię szachów. W niej częściej przy piłce byli goście. Mimo to swojej przewagi optycznej nie potrafili przełożyć na stworzenie dogodnych sytuacji do zdobycia gola. Śląsk bynajmniej nie przyglądał się biernie poczynaniom przeciwnika, lecz również nie potrafił właściwie sfinalizować swoich akcji zaczepnych.

Worek z golami rozwiązał się dopiero po przerwie. Pierwszy cios zadali gospodarze już w 48 minucie, a akcja była wierną kopią tej, po której podopieczni trenera Jacka Magiery strzelili drugiego gola w Szczecinie. Z tą różnicą, że teraz główni architekci zamienili się rolami. Tym razem to Piotr Samiec-Talar uruchomił prostopadłym podaniem Erika Exposito, a kapitan Śląska zakończył swoją solówkę strzałem w krótki róg, po którym piłka zatrzymała się w siatce.


Czytaj także:


„Żubry” ani myślały godzić się z porażką i w 57 minucie po faulu Petera Pokornego na Jesusie Imazie wywalczył rzut karny, którego na wyrównującego gola zamienił Bartłomiej Wdowik. Gościom nie dane jednak było cieszyć się ze zdobyczy punktowej, bo w 80 minucie Jose Naranjo sfaulował w „16” Exposito, a kapitan Śląska pewnym strzałem z 11 metrów zapewnił wrocławianom trzy punkty i przynajmniej na kilka godzin fotel lidera, a sobie fotel najlepszego snajpera w tym sezonie.


Śląsk Wrocław – Jagiellonia 2:1 (0:0)

1:0 – Exposito, 48 min (asysta Samiec-Talar), 1:1 – Wdowik, 60 min (karny), 2:1 – Exposito, 81 min (karny),

ŚLĄSK: Leszczyński – Konczkowski, Bejger, Petkow, Janasik (88. Macenko) – Pokorny, Olsen (68. Rzuchowski) – Samiec-Talar (75. Borys), Schwarz, Żukowski – Exposito. Trener Jacek MAGIERA.

JAGIELLONIA: Alomerović – Sacek, Matysik, Dieguez, Wdowik (82. Łaski) – Romanczuk, Nene – Marczuk (68. Lewicki), Kubicki (68. Pululu), Naranjo (83. Olszewski) – Imaz. Trener Adrian SIEMIENIEC.

Sędziował Paweł Malec (Łódź). Widzów 19297. Żółte kartki: Olsen (8. faul), Żukowski (26. faul), Exosito (87. niesportowe zachowanie), Pokorny (90+2. faul) – Imaz (29. niesportowe zachowanie), Romanczuk (63. faul), Dieguez (87. niesportowe zachowanie), Łaski (90+5. niesportowe zachowanie)


Tabela ekstraklasy


Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFocus