Odzyskać blask!

Pod Tatrami zapachniało dutkami i „Szarotki” chcą nawiązać do medalowych tradycji.


Dla Podhala Nowy Targ, 19-krotnego mistrza Polski, ostatnie sezony ligowe były kiepskie. Marazm organizacyjno-finansowy sprawił, że wielu czołowych zawodników szukało innych pracodawców, zaś drużyna była „czerwoną latarnią” rozgrywek ligowych. Jednak ostatnie dwa miesiące sprawiły, że kibice mają prawo sądzić, że w klubie, zarządzanym przez nowe władze, nadchodzą lepsze czasy i nawiąże on do świetlanej tradycji. Ofensywa transferowa oraz powrót wychowanków, grających dotąd w innych klubach, sprawiła, że „Szarotki” w nadchodzącym sezonie mogą mieć wiele do powiedzenia i sprawić, że odegrają jedną z wiodących ról w ekstralidze. Takie nadzieje mają zagorzali fani…

Właściciel sportowej spółki ogłosił konkurs na prezesa spółki. Jednak w końcu nie doszło do wyboru szefa tą drogą, a prezesem została Natalia Charyasz, dotąd pełniąca obowiązki. Nad stroną sportową będą czuwali dwaj byli wychowankowie nowotarskiego klubu: Leszek Tokarz oraz Andrzej Słowakiewicz. Zostali oni członkami rady nadzorczej sportowej spółki. Utytułowani hokeiści zadbają o nowy wizerunek klubu, bowiem wkrótce ma pojawić się nowy i potężny sponsor.

Wszystko wskazuje na to, że w tym tygodniu podczas konferencji prasowej ma być przedstawiony darczyńca ze sfery ubezpieczeniowej, tak szeroko reklamowany przez naszą tenisistkę nr 1 Igę Świątek. To właśnie on sprawił, że działacze w ostatnim czasie byli niezwykle aktywni na rynku transferowym. Jeszcze dwa miesiące temu mało kto by sądził, że kontrakty podpiszą dwaj wychowankowie klubu: Damian Kapica i Patryk Wronka, którzy „wyfrunęli” z klubu jako nastolatkowie. Obaj reprezentanci kraju wraz z wieloma innymi znanymi postaciami ligowymi m.in. Michaelem Cichy czy Aleksem Szczechurą mają sprawić, że „Szarotki” odzyskają blask.


Czytaj także:


Wczoraj dołączył do drużyny kolejny obrońca, Marcin Horzelski. Jest to wychowanek sosnowieckiego Zagłębia, który przez kilka sezonów występował w JKH GKS-ie Jastrzębie, zdobywając z nim mistrzostwo Polski.

W Nowym Targu jest mocne przekonanie, że stery nad drużyną powinny być powierzone rodzimemu trenerowi, który najlepiej zna specyfikę środowiska. Szkoleniowcem pozostał jednak Łotysz Aleksandr Bielawskis. Z kolei jego najbliższym współpracownikiem został Rafał Sroka, który po dziewięciu latach powraca do pracy z ekstraligowym zespołem. Kadra została ciekawie skomponowana i wydaje się, że drużyna będzie liczącą się siłą w rozgrywkach. Presja wyniku i oczekiwania sponsora mogą jednak sprawić, że utalentowana młodzież, której przecież w Nowym Targu nie brakuje, zostanie odstawiona na boczny tor. A przecież w poprzednim sezonie, przy poważnych kłopotach kadrowych, młodzieżowcy mieli już okazję zaznajomić się ze specyfiką seniorskiego hokeja oraz ligową rywalizacją. Teraz konkurencja będzie silniejsza i ich szanse na grę będą znacznie mniejsze lub wręcz znikome.

Przy tej kadrze jaką posiada Podhale obecność w górnej części tabeli jest obowiązkiem – twierdzą miejscowi fachowcy i trudno się z nimi polemizować. Choć z drugiej strony trzeba również popatrzeć na wzmocnienia w pozostałych zespołach. Prawie wszystkie dokonały istotnych transferów. Czy Podhale, swego czasu hokejowa „fabryka” świetnych zawodników, odzyska świetność i nawiąże do medalowych tradycji? Skoro jednak zapachniało dutkami to pewnie wszystko zmierza w tym kierunku.


Kadra Podhala

  • Bramkarze: Paweł Bizub, Szymon Klimowski, Kevin Lindskoug;
  • Obrońcy: Marcin Horzelski, Nico Joki, Jegor Kudzin, Robert Mrugała, Dominik Szlembarski, Damian Tomasik, Dmitrij Załamaj;
  • Napastnicy: Wiktor Bochnak, Michael Cichy, Mychajło Czikancew, Łukasz Kamiński. Damian Kapica, Bartłomiej Neupauer, Adrian Słowakiewicz, Marat Soroka, Alexander Szczechura, Andrej Themr, Filip Wielkiewicz, Jakub Worwa, Patryk Wronka.

Liczba

  • 47 MEDALI (19 złotych, 11 srebrnych i 17 brązowych) zdobyli hokeiści „Szarotek”.

Na zdjęciu: Damian Kapica po ośmiu latach wraca z Krakowa do Nowego Targu.
Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus.pl