Decyzja podjęta. Przyszłość Tomasa Petraska w Rakowie jest już znana

Na pierwszym treningu przed nowym sezonem zabrakło Tomasa Petraska. Czeski stoper otrzymał dodatkowe kilka dni wolnego, aby podjąć decyzję co do swojej przyszłości w Rakowie.


Nieobecnych było wielu

Trening pod okiem nowego szkoleniowca mistrza Polski, Dawida Szwargi przebiegał bez udziału kilku graczy. Część z nich to zawodnicy powołani do swoich reprezentacji. Były wśród nich pojedyncze przypadki graczy leczących kontuzje. Mowa o Adrianie Gryszkiewiczu i Danielu Szelągowskim.

Wśród trenujących zabrakło też odpoczywającego po dalekiej podróży Jordana Courtneya-Perkinsa. Co ciekawe poza treningiem znalazł się Tomas Petrasek. Kapitan Rakowa nie był także obecny na przedmeczowym briefingu. Najwyraźniej pełnoprawnym kapitanem drużyny został Zoran Arsenić. To właśnie Chorwat odpowiadał na pytania dziennikarzy.

Nieobecność czeskiego defensora była wywołana niepewnością dotyczącą jego umowy z mistrzem Polski. Ta kończyła się wraz z upływem czerwca. Do wtorkowego wieczoru nie była ona znana. Wielu kibiców miało nadzieje, że ich kapitan zostanie w klubie. Nadzieje jednak okazały się płonne. Petarsek podjął decyzję o odejściu z Rakowa.


Czytaj więcej o Rakowie:



Petrasek wybrał już drogę?

Czeski stoper wzbudza zainteresowanie wielu klubów tak w Polsce. Tomas Petrasek o zainteresowaniu innych zespołów swoimi usługami opowiadał w podcascie “FootCast”. – Mojej sytuacji przygląda się też Lech Poznań. Wypadł im podobny zawodnik do mnie, czyli Bartosz Salamon. Szczerze myślę, że wszystkie polskie kluby chciałyby mieć mnie u siebie – mówił Petrasek.

Jak wskazywał nie tylko zespoły z ekstraklasy są zainteresowane jego usługami. Poza nimi mowa choćby o drużynach z Turcji czy Azji. Defensor odchodzący z Rakowa zapewne na dniach powinien podjąć decyzję dotyczącą swojej przyszłości. Raków poszukuje zastępstwa za Petraska. Według niektórych plotek zostanie nim Adnan Kovacević.


Fot. Michał Kość/Pressfocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.