Rekord i miejsce pewne

Dzięki punktowi w meczu z Warta gliwiczanie na kolejkę przed końcem zapewnili sobie piąte miejsce i ustanowili nowy rekord meczów bez porażki.


Zespół trener Aleksandara Vukovicia do Grodziska Wielkopolskiego udał się bez pauzującego za żółte kartki Patryka Dziczka i kontuzjowanego Gabriela Kirejczyka. Jakby tych kłopotów goście z Gliwic mieli mało, to po niespełna kwadransie meczu z Wartą urazu mięśnia doznał Ariel Mosór, który zmuszony był do zmiany. Nie wiadomo, czy tym samym utalentowany defensor nie wyeliminował się też z ostatniego meczu w tym sezonie. Mimo tych problemów Piast zaczął z przytupem, bo po kilku minutach objął prowadzenie. Michał Chrapek, popisał się techniką użytkową i oszukał poznańską defensywę, strzelając czwartego gola w tym sezonie. Dla 31-latka ostatnie dni były wyjątkowo udane, bo w piątek podpisał nowy, co najmniej dwuletni kontrakt, mimo że był mocno kuszony m.in. Zagłębie Lubin.


Czytaj więcej o Ekstraklasie:


– To jeden z kluczowych i najbardziej doświadczonych zawodników w naszym zespole. Ten ruch był jednym z naszych priorytetów przed nadchodzącym oknem transferowym – powiedział o Chrapku prezes Piasta Grzegorz Bednarski, a „Chrapo” udowodnił to i w Grodzisku Wielkopolskim.

Chrapek był też „odpowiedzialny” poniekąd za to, że Warta jeszcze w pierwszej połowie wyrównała. Pomocnik Piasta dotknął piłki ręką we własnym polu karnym i choć „nabicie” miało miejsce z bliskiej odległości, to jednak arbiter musiał wskazać na jedenasty metr. Frantiszek Plach wyczuł Kajetana Szmyta, ale ten pokonał słowackiego golkipera. W drugiej połowie Warta starała się atakować, dużo dośrodkowywała, ale to goście z Górnego Śląska byli dużo konkretniejsi i mieli okazje, by jednak zgarnąć trzy punkty. Jorge Felix główkował prosto w bramkarza, a Arkadiusz Pyrka po świetnym rajdzie nie wygrał pojedynku z Adrianem Lisem. Ostatecznie jednak jeden punkt z perspektywy gliwiczan jest bardzo cenny. Bo nie dość, że był to dwunasty mecz Piasta z rzędu bez porażki. W dodatku już wiadomo, że gliwiczanie zakończą ten sezon na piątym miejscu niezależni od wyników ostatniej kolejki ekstraklasy.

Warta Poznań – Piast Gliwice 1:1 (1:1)

0:1 – Chrapek, 5 min (asysta Tomasiewicz), 1:1 – Szmyt, 23 min (karny)

WARTA: Lis – Stavropoulos (89. Kieliba ), Szymonowicz, Ivanov – Grzesik (58. Destan), Kupczak (76. Szczepański), Maenpaa (76. Żurawski), Matuszewski – Szmyt, Savić – Zrelak (89. Hanuszczak). Trener Dawid SZULCZEK. Rezerwowi: Grobelny, Kościelny, Paszkowski, Pleśnierowicz.

PIAST: Plach – Pyrka, Mosór. (13. Munoz), Czerwiński, Katranis – Tomasiewicz, Hateley, Ameyaw (75. Mokw) – Chrapek, Felix – Wilczek. Trener Aleksandar VUKOVIĆ. Rezerwowi: Szymański, Holubek, Mucha, Kaput, Sobczyk, Reiner, Łuczak.

Sędziował Patryk Gryckiewicz (Toruń). Asystenci: Marcin Boniek (Bydgoszcz), Jakub Winkler (Toruń)

Czas gry: 95 min (47+48). Widzów: 1857.

Żółte kartki: Grzesik (32. faul), Ivanov (57. faul), Kupczak (74. faul) – Ameyaw (20. faul)

Piłkarz meczu – Adrian LIS


Na zdjęciu: Piast z Grodziska przywiózł jeden punkt
Fot. Paweł Jaskółka / PressFocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie nas oczywiście www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.