Trzeci skalp „Miedziowych”

Zagłębie Lubin, na inaugurację 5. kolejki ekstraklasy, pokonało skromnie, ale całkowicie zasłużenie, Puszczę Niepołomice.


Gdyby do przerwy zespół z Lubina wykorzystał przynajmniej połowę wypracowanych, dobrych sytuacji, to prowadziłby schodząc do szatni różnicą przynajmniej 2 goli. „Miedziowi” od pierwszych minut przejęli kontrolę nad spotkaniem i co rusz zagrażali bramce Kewina Komara. Golkiper Puszczy spisywał się jednak znakomicie. Na początku spotkania wybronił „centrostrzał” Damjana Bohara, a później efektowną robinsonadą zatrzymał strzał Serhija Bilecy. Pod koniec pierwszej odsłony Dawid Kurminowski – tak się wydawało – oddał świetny strzał, który zmierzał do siatki tuż przy słupku. Komat wyciągnął się jednak jak struna i sparował piłkę. Chwilę później raz jeszcze ten sam zawodnik Zagłębia próbował wpisać się na listę strzelców i ponownie górą był bramkarz Puszczy. Która przed przerwą nie oddała ani jednego celnego strzału na bramkę rywala.

Niedługo po wznowieniu gry lubinianie wreszcie byli skuteczniejsi. Akcją zaczął Kurminowski, a faulowany Buleca zdążył zgrać piłkę Kacprowi Chodynie, który w sytuacji „sam na sam” znalazł wreszcie sposób na Komara.

Zagłębie – Puszcza skrót meczu

Niepołomiczanie, dotąd przestraszeni, po stracie gola – po raz pierwszy w tym spotkaniu – zaatakowali i bezrobotny do tej pory Szymon Weinrauch musiał się wykazać. 19-letni golkiper instynktownie obronił strzał z bliska, a lubinianie postanowili więcej nie kusić losu. Nie przeszli wprawdzie do defensywy, ale starali się kontrolować mecz. A na dodatek stwarzali kolejne sytuacje.


Czytaj także:


Niewiele jednak brakowało, by w doliczonym czasie gry stracili w pełni zasłużone zwycięstwo. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Roman Jakuba główkował bowiem w poprzeczkę. Kibice „Miedziowych” odetchnęli jednak z ulgą, a ich ulubieńcy już po raz trzeci w tym sezonie zainkasowali komplet punktów.

Zagłębie Lubin – Puszcza Niepołomice 1:0 (0:0)

1:0 – Chodyna, 50 min.

ZAGŁĘBIE: Weirauch – Kłudka, Kruk (69. Nalepa), Kopacz, Grzybek – Dąbrowski, Makowski (88. Kocaba) – Bohar (46. Pieńko), Buleca (69. Mróz), Chodyna – Kurminowski (83. Woźniak). Trener Waldemar FORNALIK.

PUSZCZA: Komar – Mroziński, Craciun, Sołowiej, Yakuba – K. Stępień (79. Stec), Serafin – Pięczek (46. Majchrzak), Walski (46. Siemaszko), Cholewiak (68. Bartosz) – Zapolnik (63. Meszanović). Trener Tomasz TUŁACZ.

Sędziował Łukasz Kuźma (Białystok). Widzów 5607. Żółte kartki: Kruk, Kopacz – Majchrzak, Craciun, Mroziński, Stępień. Czerwona kartka: Craicun (87. druga żółta).


Tabela ekstraklasy


Fot. Tomasz Folta / PressFocus