Ambicja to za mało

Zagłębie Sosnowiec – Re-Plast Unia Oświęcim. Jeżeli nie strzelamy goli, to takie spotkania będziemy przegrywać – narzekał sosnowiecki napastnik Roman Szturc.


Piotr Sarnik, trener Zagłębia, po przegranej z Tychami dokonał roszady w formacjach. Przeciwko Unii Bucenko dołączył do Szturca i Krężołka. Dotychczasowy środkowy pierwszego ataku, Damian Tyczyński trafił do Michała Bernackiego i Tomasza Kozłowskiego. Jedni i drudzy od początku bardzo się starali, ale więcej szczęścia mieli goście. W 10 min krążek odbił się od bandy zza bramką, przejął go Andrej Denyskin i umieścił go obok zdezorientowanego Patrika Speszenego. Nieco wcześniej oraz później Dominik Nahunko mógł wpisać się na listę strzelców, lecz obie sytuacje zmarnował. W 16 min najpierw strzelał Tyczyński, a potem dobijał Bernacki, ale Linus Lundin nie dał się zaskoczyć.


Czytaj także:


W kolejnej odsłonie tempo akcji spadło i oba zespoły miały znacznie mniej sytuacji do strzelenia gola. Speszny nie dał się zaskoczyć po uderzeniach Kallego Valtoli (23 min) oraz Łukasza Krzemienia (34). Natomiast gospodarze takich klarownych sytuacji nie mieli, ale sporo wrzucali krążek pod bramkę gości, bo liczyli na przekierowanie go do bramki Lundina. Ostatnia tercja zaczęła się od gry w przewadze gospodarzy, ale nic z tego nie wyszło. Grali zbyt chaotycznie, przede wszystkim nie strzelali na bramkę. W końcu zostali ukarani i Mark Kaleinikowas podwyższył wynik. Ambicja gospodarzy została nagrodzona dopiero na początku 58 min i Riley Lindgren pokonał szwedzkiego golkipera. Jednak na wyrównanie już nie starczyło czasu.

Włodzimierz Sowiński


Zagłębie Sosnowiec – Re-Plast Unia Oświęcim 1:2 (0:1, 0:0, 1:1)

0:1 – Denyskin – Olsson Trkuja (9:28), 0:2 – Kaleinikowas – Olsson Trkuja – Diukow (43:09), 1:2 – Lindgren – Stadel – Bucenko (57:09)

Sędziowali: Paweł Breske i Paweł Kosidło – Wojciech Moszczyński i Igor Dzięciołowski. Widzów 2000.

ZAGŁĘBIE: Speszny; Szaur – Charvat, Stadel – Kotlorz, Naróg – Krawczyk, Andrejkiw; Szturc – Bucenko – Krężołek, Lindgren – O. Valtola – Nahunko (2), Bernacki – Tyczyński (2) – T. Kozłowski, Sikora, Karasiński. Trener Piotr SARNIK.

UNIA: Lundin; Ackered – Diukow, Uimonen – K. Valtola (2), Jakobsons – Bezuszka, Prokopiak – M. Noworyta; Denyskin – Olsson Trkuja – Kaleinikowas, Karjalainen – Heikkinen (2) – Ahopelto, S. Kowalówka – Krzemień (2) – Sołtys, Wanat – Sadłocha – Prusak. Trener NIK ZUPANCIĆ.

Kary: Zagłębie – 4 min, Unia – 6 min.


Energa Toruń – Comarch Cracovia 4:5 (1:2, 1:1, 2:1, 0:1)

0:1 – Younan – Lundgren (7:36, w osłabieniu), 0:2 – Brynkus – Vildumetz – Bezwiński (10:17), 1:2 – Syty – Djumić (15:19, w osłabieniu), 1:3 – Berling – Sawicki – Lundgren (21:48), 2:3 – Baszyrow – Syty (38:36), 3:3 – Larionovs – Kurnicki – Jaworski (41:35), 3:4 – Wróbel – F. Kapica (42:01), 4:4 – Fjodorovs – Tiainen (59:52), 4:5 – Kasperlik – Żurek – Brynkus (61:54).

Sędziowali: Bartosz Kaczmarek i Patryk Kasprzyk oraz Wojciech Czech i Eryk Sztwiertnia. Widzów 1200.

ENERGA: Ekholm Rosen; Gimiński – Thyni Johansson, Zieliński (2) – Behm, Kurnicki (2) – Jaworski, Schafer – Napiórkowski; Baszyrow – Syty – Djumić, Tiainen – Fjodorovs – Kogut, M. Kalinowski – Larionovs – Jaakola, Pauliny – Maćkowski – Prokurat. Trener Juha NURMINEN.

CRACOVIA: Krasanovsky; Zurek – Jeżek, Krenżelok (2) – Younan, Kunst – Bieniek, Jaracz – F. Kapica; Kasperlik – Raszka – Latal, Sawicki – Berling – Lundgren, Brynkus – Bezwiński – Vildumetz, Mocarski – Wróbel – Sterbenz. Trener Rudolf ROHACZEK.

Kary: Toruń – 4 min, Cracovia – 2 min.


PZU Podhale Nowy Targ – GKS Tychy 2:4 (0:1, 1:0, 1:3)

0:1 – Komorski – Jeziorski (3:20), 1:1 – Lorraine – Pangiełow-Jułdaszew – Wronka (37:14, w przewadze), 2:1 – Wronka (44:12), 2:2 – Komorski – Jaśkiewicz (48:07, w podwójnej przewadze), 2:3 – Padakin – Mroczkowski – Łyszczarczyk (55:33, w przewadze), 2:4 – Galant – Marzec (59:12, 4 na 6).

Sędziowali: Mateusz Bucki i Rafał Noworyta – Michał Żak i Michał Kret. Widzów 1000.

PODHALE: Lindskoug; Pangielow-Jułdaszew – Kiss (4), Kudin – Załamaj, Słowakiewicz – Tomasik, Szlembarski (2) – Horzelski; Wronka – Neupauer – Wielkiewicz, Themar – Cichy (2) – Szczechura, Kamiński – Lorraine – Worwa, J. Michalski – Soroka (2) – Bochnak. Trener Rafał SROKA.

TYCHY: Fuczik; Jaśkiewicz – Kaskinen, Nilsson – Pociecha, Jaromersky – Ciura, Bryk; Jeziorski (2) – Komorski – Łyszczarczyk, Mroczkowski – Galant – Padakin, Korenczuk – Turkin – Bukowski, Marzec – Ubowski – Krzyżek (2), Gościński. Trener Adam BAGIŃSKI.

Kary: Podhale – 8 min, Tychy – 4 min.


Marma Ciarko STS Sanok – JKH GKS Jastrzębie 0:3 (0:1, 0:0, 0:2)

0:1 – Kamieniew (7:51), 0:2 – Rajamaki – Kolusz (48:25), 0:3 – Starzyński – Viinikainen – Paś (58:23).

Sędziowali: Michał Baca i Patryk Pyrskała oraz Wiktor Zień i Jacek Szutta. Widzów 1500.

SANOK: K. Tamminen; Florczak – MacEachern, Musioł (2) – Lindberg, Monteleone (2) – Najsarek, Sienkiewicz; Filipek – S. Tamminen – Viitanen, Huhdanpaa – Ceder – Kivinen, Dobosz – Bukowski – Miccoli, Fus – Ginda – Rybnikar (2). Trener Elmo AITTOLA.

JASTRZĘBIE: Miarka; Wajda – Kostek, Bagin (2) – Viinikainen (2), Martiszka – Górny (2), Kamieniew (2) – Freidenfelds, Paś – Starzyński – Urbanowicz, Rajamaki – Szpirko – Kolusz, Arrak (2) – Jarosz – Kiełbicki, Barnhards – Ł. Nalewajka – R. Nalewajka. Trener Robert KALABER.

Kary: Sanok – 8 min (2 tech.), Jastrzębie – 10 min.


Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus