Czas podtrzymać passę

GKS Katowice – Resovia. Po pewnej wygranej w Pruszkowie GieKSa wraca na Bukową, żeby w sobotę zmierzyć się z rzeszowskim zespołem.


GKS Katowice – Resovia

Drużyna Mirosława Hajdy ma za sobą niezwykle udane tygodnie. Choć nie najlepiej zaczęła sezon, bo od dwóch porażek, to w kolejnych pojedynkach była już niepokonana. W trzech ostatnich meczach zdobyła 7 punktów, za sobą ma 2 zwycięstwa z rzędu. Z takim bilansem rozpędzeni rzeszowianie przyjeżdżają do Katowic, gdzie czeka na nich równie mocny w tym sezonie GKS.

Podopieczni Rafała Góraka tydzień temu po raz pierwszy w tym sezonie wygrali na wyjeździe. Ponadto po raz pierwszy zakończyli spotkanie bez utraty bramki. Wydaje się, że z meczu na mecz GieKSa staje się coraz silniejsza i Resovii na pewno trudno będzie ją powstrzymać. Podobnie jak goście sobotniego pojedynku katowiczanie są niepokonani od trzech spotkań. Również zanotowali dwa zwycięstwa i jeden remis.


Czytaj także


Na razie fanów GKS-u może cieszyć postawa zespołu w meczach u siebie. W poprzednich sezonach stadion przy Bukowej nie zawsze był atutem zespołu. Jednak w tym sezonie na własnym terenie ekipa ze stolicy województwa śląskiego zalicza tylko zwycięstwa. To też przenosi się na frekwencje na obiekcie, na co zwrócił uwagę Adrian Błąd, oczekując na pojedynek z Resovią. – Mam nadzieję, że będzie jeszcze więcej kibiców i że oni nam pomogą w ciężkich momentach na boisku. Liczymy na to, że z Resovią dalej będziemy grać w dwunastu – powiedział ofensywny zawodnik  GieKSy.

W meczu ze Zniczem można było zauważyć przede wszystkim nienaganną grę w defensywie GKS-u. Jednak również należy zwrócić uwagę na to, jak wiele okazji katowiczanie stworzyli sobie pod polem karnym przeciwnika. – Wiele sytuacji stwarzamy poprzez cierpliwość, dokładną grę i też niezłe akcje. Rywalom trudno jest pozamykać wszystkie strefy, a my to bardzo dobrze wykorzystujemy – powiedział Błąd po spotkaniu w Pruszkowie, gdzie ekipa Rafała Góraka zdobyła dwa gole, a przy odrobinie lepszej skuteczności mogło być ich więcej. Piłkarz GieKSy w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu zwrócił również uwagę na to, jak poukładana jest kadra zespołu. – Jesteśmy dobrze przygotowani, mamy dwudziestu kilku zawodników, każdy mógłby być w pierwszej jedenastce. To też stanowi o sile tego zespołu. Kto by nie wszedł na boisko, dodaje jakościową cegiełkę – zauważył Adrian Błąd.


Fot. Tomasz Kudala/PressFocus