Nieoczekiwana zmiana miejsc
Rozgrywający Eemi Tervaportti, mimo ważnego kontraktu, opuszcza drużynę mistrza Polski. Zastąpi go Łotysz Edvins Skruders.
Tervaportti w jastrzębskim klubie grał od czerwca 2020 roku. Przyszedł z greckiego Olympiakosu Pireus. Od początku pełnił rolę drugiego rozgrywającego, najpierw przy boku Niemca Lukasa Kampy, a potem Francuza Benjamina Toniuttiego, obecnego kapitana drużyny.
Tervaportti grał wcześniej w polskiej lidze w barwach Espadonu Szczecin.
Umowa rozgrywającego miała obowiązywać jeszcze przez najbliższy sezon. Przyznam, że decyzja Eemiego jest dla mnie zaskakująca. A już na pewno wiele do życzenia pozostawia moment, w którym poinformował nas o niej. Mocno ograniczyło to nasze pole manewru, jeśli chodzi o znalezienie wartościowego następcy. Ale jak już wielokrotnie powtarzałem w tego typu sytuacjach – nic na siłę. Po wypełnieniu wszystkich formalności i zakontraktowaniu nowego zawodnika w jego miejsce, nasze drogi z Eemim się rozchodzą – wyjaśnił prezes klubu Adam Gorol.
Zawodnik przyznał, że letnia oferta z innego klubu była dla niego zaskoczeniem.
– Po trzech latach gry w Jastrzębskim Węglu w mniejszej roli, chciałem większej odpowiedzialności i nowych doświadczeń. Decyzja o opuszczeniu zespołu nie była łatwa, ale w tym wieku trzeba wykorzystywać szanse, jakie się przed tobą otwierają – stwierdził Eemi Tervaportti.
Według nieoficjalnych doniesień Fin wybrał klub w Ukrainie.
Czytaj także:
Dodajmy, że nie jest to pierwszy tego lata wymuszony transfer w Jastrzębskim Węglu. Wcześniej o rozwiązanie przed czasem umowy z wnioskował też czeski atakujący Jan Hadrava – także grający głównie w roli zmiennika, który dostał ofertę w tureckiego Galatasaray Stambuł.
Tervaprttiego w Jastrzębskim Węglu zastąpi Edvins Skruders. Reprezentant Łotwy podpisał roczny kontrakt. Ma 26 lat i grał ostatnio w Rumunii, w barwach stołecznych zespołów Rapidu i Olimpii Titanii.
– Jestem bardzo podekscytowany nadchodzącym sezonem. Polska jest jednym z największych krajów siatkarskich i nie mogę się doczekać meczów, kibiców i panującej tam siatkarskiej atmosfery. Jastrzębski Węgiel to klub ze znakomitym zespołem i bardzo bogatą historią, a bycie jego częścią to ogromny zaszczyt – powiedział Skruders, który ma już za sobą treningi z drużyną mistrza Polski.
Jastrzębianie w minionych rozgrywkach triumfowali w ekstraklasie (po raz trzeci w historii) i sięgnęli po Superpuchar Polski, wystąpili też w finałach Ligi Mistrzów i krajowego pucharu.
W decydujących o trofeach starciach w Polsce i Europie rywalizowali z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W kraju wygrali rywalizację w PlusLidze w trzech meczach, zaś w finale Ligi Mistrzów w Turynie ulegli 2:3.
Jastrzębianie przygotowania do sezonu rozpoczęli pod koniec sierpnia w okrojonym składzie. Bez kadrowiczów i argentyńskiego trenera Marcelo Mendeza, który od pięciu lat prowadzi reprezentację swojego kraju. Szkoleniowiec zanotował latem sukces, wygrywając mistrzostwa Ameryki Południowej po zwycięstwie w decydującym spotkaniu nad wieloletnim hegemonem Brazylią 3:0. Argentyńczycy wywalczyli tytuł drugi raz w historii, a teraz czeka ich batalia w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich. Jednym z rywali będą Polacy.
Na zdjęciu: Eemi Tervaportti po trzech latach opuszcza Jastrzębski Węgiel.
Fot. Piotr Matusewicz/Pressfocus