Nowe nazwiska w tle
W okrojonym składzie zabrzanie rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu.
Po trzytygodniowej przerwie „górnicy” spotkali się we wtorek rano na pierwszym treningu. Było wspólne śniadanie, siłownia, a potem już to, co piłkarze lubią najbardziej, czyli zajęcia na boisku.
Dłuższy odpoczynek
Pierwszy trening miał charakter wprowadzający. Tak będzie przez kilka pierwszych dni. Na zajęciach nie ma na razie wszystkich zawodników. Kapitan drużyny Erik Janża oraz Richard Jensen jeszcze w poniedziałek grali przecież mecze w reprezentacjach swoich krajów. Janża – dzisiaj kończy 30 lat – zagrał od pierwszej minuty w zremisowanym 1:1 spotkaniu z Danią. Był to dla doświadczonego zawodnika występ numer 2 w narodowym zespole. Z kolei Jensen wysoko wygrany mecz z San Marino (6:0) przesiedział na ławce rezerwowych. Grał kilka dni wcześniej w wygranym starciu ze Słowenią. Finlandia na razie prowadzi w swojej grupie H przed… Kazachstanem.
Janża i Jensen do drużyny mają dołączyć 3 lipca. Z powodu występów w reprezentacjach swoich krajów nie mieli praktycznie wolnego. Podobnie ma się sprawa z grającym z dobrym skutkiem w reprezentacji młodzieżowej Szymonem Włodarczykiem. On też ma dołączyć do zespołu na początku lipca. Dodajmy, że 20-letni napastnik podczas meczów kadry U-21 odzyskał skuteczności. Najpierw zdobył gola w zremisowanym 1:1 spotkaniu z Finlandią, a potem dwa razy trafił do siatki w zwycięskiej rywalizacji z Czarnogórą (2:1).
Z Górnikiem nie trenują już tacy zawodnicy, jak bramkarze Paweł Sokół i Pawieł Pawluczenku, doświadczony Mateusz Cholewiak oraz obcokrajowcy: Jonatan Kotzke, Blaż Vrhovec, Anthony van den Hurk. Klub nie przedłużył z nimi umów, które kończą się 30 czerwca.
Juniorzy i zagraniczny zaciąg
Jeszcze w tym tygodniu do treningów z drużyną dołączą Lukas Podolski i Japończyk Daisuke Yokota. Być może zagrają w sobotnim sparingu z Concordią w Knurowie.
W tej sytuacji do treningów z pierwszą drużyną włączono utalentowaną młodzież. Na wtorkowym treningu byli tacy zawodnicy jak bramkarze Kamil Soberka i Mateusz Jeleń, a także Mateusz Chmarek, Nikodem Zielonka, Dominik Szala, Krzysztof Kolanko oraz Maksymilian Gandziarowski. Niektórzy z nich, jak Kolanko i Zielonka, grali już w pierwszym zespole. Przypomnijmy, że Kolanko i Szala to zawodnicy z kadry do lat 17, która tak dobrze spisała się pod koniec maja na węgierskich boiskach, gdzie w turnieju o mistrzostwo kontynentu doszła do półfinału. I Kolanko i Szala grali w pierwszym składzie kadry. Jesienią mają być włączeni do pierwszego zespołu.
Czytaj także:
A co z innymi wzmocnieniami? „Górnicy” chcą zatrzymać u siebie szwedzkiego obrońcę Emila Bergstroema i Kanji Okunuki. Pierwszemu też kończy się umowa, z kolei Japończyka trzeba wykupić z jego klubu Omiya Ardija (około 1 mln zł). Na giełdzie padają też nazwiska zagranicznych graczy, którzy mogliby trafić do Zabrza. O kim mowa? Choćby o Portugalczyku Filipe Nascimento, który przez ostatnie 2,5 roku grał w Radomiaku.
Mowa też o gruzińskim napastniku Beka Milaktadze. Ten jednak ma ofertę z Chin. W poprzednim sezonie dla australijskiego klubu Newcastle United Jets zdobył 6 goli i zanotował 3 asysty. W grę wchodzi też ponoć napastnik z Hiszpanii. Kto jeszcze? Wcześniej padło nazwisko doświadczonego bramkarza Macieja Gostomskiego. Jeśli chodzi o golkiperów to wymienia się jeszcze Filipa Majchrowicza. Przy Górniku pada też nazwisk utalentowanego juniora Mateusza Musiałowskiego, który terminuje w zespole rezerw Liverpoolu.
Na zdjęciu głównym: Po trzytygodniowej przerwie „górnicy” wrócili do treningów. Na pierwszym planie Boris Sekulić.
Fot. Bartłomiej Perek/gornikzabrze.pl
Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.
