„Szarotki” zwiędły w Jastrzębiu
JKH GKS Jastrzębie – PZU Podhale Nowy Targ. Jastrzębianie z nawiązką się zrewanżowali za porażkę I rundzie
W I rundzie w Nowym Targu Podhale pokonała drużynę trenera Roberta Kalabera 5:3. Jastrzębianie przegrywali wtedy już 1:4, ale w końcówce spotkania „podciągnęli” wynik na 3:4 (oba gole strzelił Jakub Iżacky). Ryzyko z wycofaniem bramkarza skończyło się stratą piątej bramki, którą strzelił Słowak Andrej Themar.
Dzisiaj na „Jastorze” sympatycy JKH liczyli na wygraną swoich ulubieńców i kontynuację passy zwycięstw, która po potyczce z Podhalem wydłużyła się do pięciu wygranych z rzędu. W szeregach gospodarzy zabrakło tylko wspomnianego wcześniej czeskiego napastnika Jakuba Iżackiego, który ma wznowić treningi w przyszłym tygodniu oraz Fina Jukki Rajamaekiego, który doznał kontuzji stawu skokowego i ma pauzować przez dwa tygodnie. W tej sytuacji do ataku został przesunięty przez trenera Kalabera nominalny obrońca Marcin Kolusz i swój występ okrasił golem i asystą.
Czytaj także
Wynik spotkania otworzył w I tercji Raivo Freidenfelds, któremu krążek wyłożył jak na tacy (podanie palce lizać) Dominik Jarosz. W II tercji jastrzębianie zafundowali swoim przeciwnikom „rzeź niewiniątek” i było po zabawie. Podhalu na otarcie łez pozostała satysfakcja z wygrania trzeciej tercji, natomiast podopieczni trenera Roberta Kalabera wygrali piąty mecz z rzędu. Na zakończenie odnotujmy, że piątkowy pojedynek z „Szarotkami” był 799 meczem zespołu z Jastrzębia Zdroju w hokejowej ekstralidze. Jubileuszowy, mecz nr 800, podopieczni Roberta Kalabera rozegrają w nadchodzącą niedzielę na wyjeździe z aktualnym mistrzem Polskim GKS-em Katowice.
JKH GKS Jastrzębie – PZU Podhale Nowy Targ 7:2 (1:0, 5:0, 1:2)
1:0 – Freidenfelds – Jarosz – Bagin (14:03), 2:0 – Jarosz – Kostek – Kamieniew (27:52), 3:0 – Arrak – Kolusz – Szpirko (29:45), 4:0 – Kolusz – Szpirko (31:07), 5:0 – Urbanowicz – Bagin – Szpirko (32:59, w przewadze), 6:0 – Bernhards (33:29), 6:1 – Paranica – Wronka – Kudin (42:24), 7:1 – Urbanowicz – Kostek (56:52), 7:2 – Worwa – Wronka – Pangiełow-Judaszew (58:48).
Sędziowali Przemysław Gabryszak i Marcin Polak oraz Michał Kłosiński i Grzegorz Cytawa. Widzów 500.
JKH: Lacković; Wajda – Kostek (2), Martiszka – Górny, Bagin – Viinikainen, Kamieniew (2) – Pelaczyk; Paś – Starzyński – Urbanowicz, Arrak – Szpirko – Kolusz, Freidenfelds – Jarosz – Bernhards (2), Zając – Ł. Nalewajka – R. Nalewajka (2). Trener Robert KALABER.
PODHALE: Lindskoug (31:07. Bizub); Tomasik – Pangiełow-Judaszew, Słowakiewicz (2) – Załamaj, Kudin – Kiss, J. Michalski; Worwa – Wronka – Wielkiewicz, Themar (2) – Cichy – Szczechura, Jarczyk – Saroka – Bochnak (2), Kamiński, Paranica. Trener Sami HIRVONEN.
Kary: JKH – 8 min, Podhale – 6 min.
Fot. Tomasz Kudala/PressFocus
