10563 kilometrów

John Yeboah mógł grać dla reprezentacji Niemiec czy Ghany, jednak wybrał Ekwador.


Pomocnik Rakowa Częstochowa ma za sobą całkiem udane tygodnie. 23-latek w meczu z Radomiakiem po raz pierwszy zapisał się na listę strzelców. W starciu z Legią zaliczył z kolei asystę przy pięknym trafieniu Władysława Koczergina. To wystarczyło, by dostać powołanie do reprezentacji narodowej. Niewielu jednak przewidywało, że wybór ostatecznie padnie na Ekwador. To jednak nie ostatni zawodnik, który znalazł się w składzie swojej drużyny narodowej. Raków w okrojonym składzie będzie przygotowywał się do najbliższych meczów ligowych i pucharowych.

Wybór nieoczywisty

Yeboah przez całą swoją karierę reprezentacyjną trzyma się młodzieżowych reprezentacji Niemiec. Występował w nich od kadry U-16. Kończył na reprezentacji do lat 20. Ostatni występ zanotował w niej w 2019 roku, czyli w momencie, w którym był jeszcze uważany za niezwykły talent i po raz pierwszy trafiał na wypożyczenie do Holandii, konkretnie do VVV-Venlo. Drogi Yeboaha z reprezentacją jednak się rozjechały. Talent nie okazał się tak okazały, by zadebiutować w pierwszej kadrze „Die Mannschaft”. Nie jest to akurat żadne zaskoczenie.


Czytaj także


Pomijając jednak ten fakt, występy na polskich boiskach, choćby w Śląsku Wrocław, mogły skłonić przecież inną kadrę, by zainteresować się 23-latkiem. Pomocnik jest z pochodzenia Ghańczykiem. Jednak ani Europa, ani Afryka go nie przekonały. Ostatecznie Yeboah zdecydował się na Amerykę Południową. Poszedł więc za swoją mamą, która pochodzi z Ekwadoru. Dla 23-latka to dobra okazja, by pokazać się kibicom poza Polską.

Pomocnik może otrzymać szansę gry w np. w spotkaniu z Kolumbią w eliminacjach do MŚ 2026. Ekwador w pierwszych meczach zaskoczył wielu obserwatorów. W końcu minimalnie przegrał z Argentyną, a także pokonał Urugwaj! Sęk w tym, że na koncie nie ma choćby „oczka”. Powód? Ubiegłoroczne zamieszanie z Byronem Castillo, który wystąpił w kadrze, posługując się fałszywym aktem urodzenia. Ekwador mógł nawet zostać wykluczony z mundialu w Katarze. Ostatecznie jedynie odjęto mu punkty. Yeboah więc może pomóc kadrze w osiągnięciu kolejnych, dobrych wyników.

Z kapitańską opaską

Na mecze swoich kadry pojechali również Deian Sorescu, Bogdan Racovitan (obaj Rumunia) Kacper Bieszczad, Jakub Mądrzyk (reprezentacja Polsku u-21) oraz Dawid Drachal (u19). Na zgrupowanie miał udać się także Adnan Kovacević, jednak kontuzja w meczu z Legią pozbawiła Bośniaka tego zaszczytu. Gratulacje należą się przede wszystkim Drachalowi. Młodzieżowiec, który coraz lepiej radzi sobie w Rakowie, rozegrał kolejny mecz w kadrze. W dodatku wybiegł na boisko jako kapitan. To dobrze wróży młodzieżowcowi, ale i częstochowianom, którzy mogą za swojego zawodnika zainkasować w niedalekiej przyszłości sporą sumę. Klub jednak ma obecnie ważniejsze sprawy na głowie. Po serii spotkań zawodnicy, choć nadal w treningu, mogą chwilę odsapnąć. W przyszłą niedzielę rozpoczynają kolejny maraton spotkań w ekstraklasie, Lidze Europy, ale i Pucharze Polski.


Fot. Grzegorz Misiak/PressFocus