Szlif w Książenicach

Legia Warszawa przed meczem ze Śląskiem Wrocław. Piłkarze Kosty Runjaicia w swoim ośrodku treningowym pracują w pocie czoła.


Od kilku dni piłkarze warszawskiej Legii w ośrodku „Legia Training Center”, czyli Centrum Szkoleniowym Legii w Książenicach, w pocie czoła przygotowują się do szlagierowego spotkania wyjazdowego ze Śląskiem Wrocław. Mecz odbędzie się w najbliższą sobotę, 21 października, o godzinie 17.30. We wtorek do zespołu trenera Kosty Runjaicia dołączyli kadrowicze, Bartosz Slisz i Paweł Wszołek.

Pełna kontrola

Każdego dnia piłkarze Legii spotykają się ze sztabem szkoleniowym w sali odpraw, gdzie przez ponad godzinę analizują bieżący cykl treningowy. To także forma przygotowań do najbliższego meczu ligowego z liderem PKO BP Ekstraklasy. We wtorek Slisz ćwiczył już z pozostałymi kolegami z drużyny (trening rozpoczął się od ćwiczeń w siłowni, potem zawodnicy przeszli na boisko), natomiast Wszołek skorzystał z odnowy biologicznej i masaży w gabinetach klubowych fizjoterapeutów.

Piłkarze Legii rozgrzewki przeprowadzają pod okiem trenera Stergiosa Fotopoulosa, korzystając nie tylko z piłek, ale również płotków, słupków i manekinów, poza tym regułą jest gierka wewnętrzna na pomniejszonym polu gry z wykorzystaniem czterech małych bramek.

„Nalot” na Wrocław

Równie starannie jak piłkarze na treningach, do wyjazdu do Wrocławia przygotowują się kibice drużyny z Łazienkowskiej. Przed czterema laty, dokładnie 8 grudnia 2019 roku, mecz wrocławian z Legią obejrzało 31 tysięcy 819 widzów. Spotkanie zakończyło się wygraną gości 3:0, dla których gole zdobyli Paweł Wszołek (14 min), Hiszpan/Gwinejczyk Jose Kante (73 min) i Brazylijczyk Luquinhas (83 min). Już w 8 minucie pojedynku rzutu karnego dla Śląska nie wykorzystał Słowak Robert Pich, zaś w 23 minucie mecz został przerwany na 12 minut z powodu użycia przez kibiców środków pirotechnicznych.


Czytaj także:


Był to najliczniejszy wyjazd kibiców ze stolicy, bowiem na stadionie we Wrocławiu zjawiło się ich wówczas 3421. Liczba robiła wrażenie, bo na żaden inny stadion legionistom nie udało się otrzymać tylu biletów. Do stolicy Dolnego Śląska sympatycy Legii podróżowali wówczas dwoma pociągami specjalnymi, 18 autokarami i dużą liczbą samochodów prywatnych.

Przed kilkoma dniami Śląsk wyprzedał na sobotni mecz wszystkie wejściówki na „swoje” trybuny. Legia także zakończyła „rekrutację” na wyjazd do Wrocławia. Osoby do 18 roku życia za wyjazd płaciły tylko 50 złotych (bilet + przejazd pociągiem specjalnym w dwie strony), pozostali – 170 złotych.

Prezent dla Augustyniaka?

W minioną sobotę,14 października, 30. urodziny obchodził pomocnik legionistów, Rafał Augustyniak. Piłkarz, który gra w Legii od ubiegłego sezonu (wcześniej był zawodnikiem rosyjskiego Urału Jekaterynburg) urodził się w Zduńskiej Woli i w tamtejszych klubach – MKS MOS-u i Pogoni-Ekolog – uczył się piłkarskiego rzemiosła. Po występach w Miedzi Legnica Augustyniak przeniósł się do Urału, w którym spędził trzy sezony. Do Legii trafił latem 2022 roku i od tego czasu wystąpił w 41 spotkaniach, w których zdobył 4 bramki. Z Legią świętował zdobycie Pucharu Polski oraz Superpucharu. Zwycięstwo ze Śląskiem byłoby dla niego spóźnionym, ale miłym prezentem urodzinowym.


Na zdjęciu: Na treningach przed arcyważnym meczem ze Śląskiem Wrocław piłkarze Legii nie oszczędzają się.

Fot. legia.com