Pewny triumf biało-czerwonych

Polska – Francja. Memoriał Huberta Wagnera. Dzięki zwycięstwu Polacy zachowali szansę na triumf w zawodach.


Biało-czerwoni, po przegranej w pierwszym spotkaniu ze Słowenią, w starciu z Francuzami bardzo chcieli zrehabilitować.  Zaczęli z ogromnym rozmachem. W ataku brylowali Wilfredo Leon, Bartosz Kurek i Norbert Huber, a w defensywie uwijał się Jakub Popiwczak. Przewaga Polaków szybko urosła do kilku punktów. I choć rywale kilka razy zbliżyli się na dwa „oczka”, wydawało się, że nic nie jest w stanie zabrać naszej drużynie triumfu. Wygrywali już bowiem 24:21, a do tego zagrywali Francuzi.

Yacine Loutari bardzo umiejętnie wprowadzał jednak piłkę do gry. Nasi przyjmujący nie potrafili dokładnie odebrać jego serwisów. Polacy stracili cztery punkty z rzędu i to, nieoczekiwanie, Trójkolorowi stanęli przed szansą na zwycięstwo w pierwszej partii. Nie przepuścili okazji. W nerwowej końcówce Kevin Tillie asem serwisowym zdobył decydujący punkt.


Czytaj także


Nieoczekiwana porażka w pierwszym secie nie zniechęciła biało-czerwonych. W kolejnych odsłonach nadawali ton grze, w odróżnieniu jednak od premierowego seta utrzymywali koncentrację. Zdarzały im się błędy, ale starali się trzymać poziom i grać poprawnie. To wystarczyło na chimerycznych Francuzów. Ci obok fantastycznych zagrań, seryjnie popełniali błędy, zwłaszcza w polu serwisowym. To powodowało, że nie mogli złapać rytmu. Co udawało im się odrobić część strat, po chwili tracili kilka punktów z rzędu.

Nikola Grbić, trener biało-czerwonych, widząc dominację swoich zawodników, zdecydował się na nieszablonowe zmiany. W trzecim secie za Bartosza Kurka pojawił się Aleksander Śliwka i nasz zespół grał na trzech przyjmujących. Pomysł wypalił. Polacy nie stracili nic z siły w ataku, a w defensywie przyjmowali pewnie i dokładnie.

W niedzielę w ostatnim dniu zawodów biało-czerwoni zagrają z Włochami.


Polska – Francja 3:1 (27:29, 25:16, 25:21, 25:20)

POLSKA: Janusz, Leon, Poręba, Kurek, Semeniuk, Huber, Popiwczak (libero) oraz Kłos, Bednorz, śliwka, Łomacz, Kochanowski, Bołądź. Trener Nikola GRBIĆ.

FRANCJA: Bizard, Tillie, Chinenyeze, Patry, Louati, Le Goff, Grebenikov (libero) oraz Clevenot, Carle, Jouffroy. Trener Andrea GIANI.

Przebieg  meczu
I: 10:6, 15:12, 20:16, 24:25, 27:29.
II: 10:6, 15:8, 20:12, 25:16.
III: 10:5, 15:9, 20:16, 25:21.
IV: 10:9, 15:11, 20:17, 25:20.
Bohater – Wilfredo LEON.


Fot. Tomasz Kudala/PressFocus