Wszyscy niezadowoleni

Piast po derbach nie może być usatysfakcjonowany. To samo dotyczy piłkarzy Górnika, którzy byli gospodarzami zremisowanego meczu.


Zabrzanie spotkaniem z lokalnym rywalem chcieli odbić się od dna, po dwóch porażkach 0:2 z Radomiakiem i Wartą. Nie bardzo to się udało. Choć górnicy zagrali lepiej niż w dwóch poprzednich meczach, to kompletu punktów i pierwszej strzelonej bramki w nowych rozgrywkach nie było.

W planach była wygrana

Piast? Na Stadionie im. Ernesta Pohla, gdzie ostatnio nie przegrywa, też miał w planach pierwszą wygraną w bieżącym sezonie. Nie udało się. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego rozstrzygnięcia, bo przed spotkaniem stawialiśmy sobie jasny cel, a tym było zdobycie w Zabrzu trzech punktów. Czego zabrakło? Więcej gry w piłkę. Pierwsza połowa to wiele fauli, przerw w grze, walka w powietrzu. Zabrakło nawet tego, co było w poprzednim meczu ze Stalą – mówł po meczu Arkadiusz Pyrka.

Jedyna dobra szansa gliwiczan, to końcówka spotkania, kiedy grali w przewadze jednego zawodnika. Przed szansą rozstrzygnięcia spotkania stanął rezerwowy Serhii Krukun, ale miast przymierzyć dokładnie, huknął niecelnie.

41 fauli

W pamięci kibiców mecz derbowy nie zapisze się najlepiej, a będzie się go pamiętać wyłącznie przez pryzmat przewinień. W całym meczu sędzia Piotr Lasyk odgwizdał aż 41 fauli, a do tego pokazał kilkanaście kartek, włączając w to upomnienie dla trenera Jana Urbana.

– Trudno powiedzieć, czemu tak to wyglądało. Wiadomo, że takie derbowe spotkanie to coś więcej, inne emocje niż pozostałe mecze – mówił po meczu Pyrka. Przypomnijmy, że w Zabrzu mający na koncie ledwie dwa punkty po 3. kolejkach Piast grał bez swojego napastnika numer 1, Kamila Wilczka, który przed derbami nabawił się kontuzji. Kiedy wróci do gry?


Czytaj także:


– Mam nadzieję, że wypadł nie na długo. Nie mam jednak pewności, czy to będą dwa, trzy lub więcej tygodni. To dla nas ważny zawodnik. To była szansa dla Gabrysia KIrejczyka, którą starał się wykorzystać. Szczególnie w I połowie był pozytywną postacią w naszych szeregach. Mecz waleczny, bo było widać, że nikt nie chciał odpuścić. Od strony chrakteru i zaangażowania ten mecz mi się podobał – skomentował Aleksandar Vuković, trener gliwickiej jedenastki.


Na zdjęciu: Piast Gliwice po derbach nie może być zadowolony.

Fot. Tomasz Kudala/PressFocus