Zapraszamy na stadiony. Obiecać nie grzech

Pierwsza kolejka sezonu zawsze jest wielką niewiadomą. Niby znamy wszystkie zmiany kadrowe, jakie zaszły w poszczególnych klubach, tajemnicą nie są wyniki sparingów, ale zawsze jest to „ale”. Gry kontrolne to przecież tylko próbne galopy, prawdziwa gonitwa ruszy w piątek, 21 lipca.


Mnie najbardziej intryguje postawa Lechii Gdańsk, która niemal dokumentnie „wyczyściła” kadrę z poprzedniego sezonu. Zaległości wobec byłych piłkarzy nie są żadną tajemnicą, podobnie jak dług klubu, który osiągnął pułap – według wtajemniczonych – 20 milionów złotych. Niby dużo, ale przy „nawisie inflacyjnym” Górnika Zabrze to małe piwo przed śniadaniem.


Czytaj także:


Mimo to biało-zieloni nie szczędzą grosza nie tyle na transfery, co na apanaże nowych zawodników. Nowym nabytkiem gdańszczan jest między innymi król strzelców poprzedniego sezonu w Fortuna 1. Lidze, Luis Fernandez Teijeiro. Niespełna 30-letni Hiszpan strzelił dla „Białej gwiazdy” 20 goli, do których dorzucił 12 asyst. Wynik zaiste imponujący, ale czy urodzony w Bureli napastnik będzie w stanie skopiować takie liczby w tym sezonie? Śmiem wątpić, natomiast nie wątpię, że w Gdańsku ma „królewski” kontrakt. Pod Wawelem co miesiąc zarabiał – według nieoficjalnych przecieków – ponad „stówę”, licząc oczywiście w tysiącach złotych. Oby teraz ne okazało się, że nikt nie zapłaci ci tyle, ile obieca ci Lechia. Ale przecież obiecać nie grzech…


Na zdjęciu: Przed nami pierwsza kolejka sezonu Fortuna 1 Ligi. Czy Luis Fernandez będzie w stanie skopiować znakomite liczby w tym sezonie?

Fot. Bartek Ziółkowski/www.wisla.krakow.pl


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.