Czy zaskoczą?

Przed meczem Arka Gdynia – Polonia Bytom. Zespół z zaplecza ekstraklasy przyjeżdża na Górny Śląsk, żeby powalczyć z drugoligowcem o awans do następnej rundy Pucharu Polski.


Dziś przed Polonią Bytom trudne zadanie. W ramach 1/16 Pucharu Polski zmierzy się u siebie z pierwszoligową Arką Gdynia. Dla zespołu z Górnego Śląska będzie to jeden z najważniejszych meczów w ostatnich latach. Przypomnijmy, że pod koniec września bytomianie pewnie pokonali w pierwszej rundzie zmagań rezerwy Pogoni Szczecin. Mecz zakończył się wynikiem 4:1.

Przyjezdni faworytem

Teraz przez Polonią nieco trudniejsze zadanie. W końcu podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego występują na wyższym szczeblu rozgrywkowym, a przy okazji prezentują dobrą formę. W pięciu ostatnich spotkaniach pięciokrotnie zwyciężali. To powoduje, że przyjezdni z Pomorza są zdecydowanymi faworytami starcia w Bytomiu.

Z ostatniego pucharowego losowania zadowolony jest Przemysław Trytko, były zawodnik zarówno Arki jak i Polonii. Aktualnie 36-latek jest asystentem trenera w LKS-ie Goczałkowice-Zdrój. Oficjalna strona bytomskiego klubu udostępniła rozmowę z byłym piłkarzem przed spotkaniem w Pucharze.

– Gdy zobaczyłem wyniki losowania, to na twarzy pojawił się uśmiech, bo w końcu trafiły na siebie dwa kluby, w których grałem. Dla kibiców również będzie to ciekawe wydarzenie, gdyż darzą się sympatią. Niejednokrotnie podczas reprezentowania barw Polonii czy Arki przyszło mi tego na boisku doświadczyć. Będzie to na pewno miłe spotkanie po latach dla Polonii i Arki, bo takie możliwości dla klubów z różnych lig daje właśnie Puchar Polski – wypowiedział się dla klubowych mediów Trytko.

Chęć sprawienia niespodzianki

Ex-piłkarz zdaje sobie również sprawę z tego, kto ma większe szanse na sukces podczas dzisiejszego spotkania. Nie da się w końcu ukryć pewnych różnic pomiędzy oboma zespołami.

– Arka gra o jeden poziom rozgrywkowy wyżej i to chyba ona jest faworytem meczu, ale jak dobrze wiemy, o końcowym wyniku decydować będzie boisko. Trenerzy obu drużyn względem rozgrywek ligowych pewnie dokonają kilku zmian w kadrze, więc w Arce swoją szansę mogą otrzymać dublerzy, natomiast dla Polonii może to być okazja do sprawienia niespodzianki – powiedział 36-latek. Na to właśnie liczą kibice w Bytomiu – na niespodziankę.


Czytaj także:


A takich przecież nie brakuje w ramach zmagań pucharowych. Być może Polonia pójdzie drogą wyznaczoną w zeszłym roku przez KKS Kalisz. W minionych rozgrywkach II-ligowy zespół dotarł aż do półfinału rozgrywek, pokonując po drodze Górnik Zabrze, czy Śląsk Wrocław. Zatrzymał się dopiero gdy jego przeciwnikiem była Legia Warszawa. Czy taki sam los czeka bytomian?

LICZBA

7 LAT temu ostatni raz Polonia Bytom grała na centralnym szczeblu Pucharu Polski. 23 lipca 2016 roku w I rundzie uległa KKS-owi Kalisz 0:1. Rok później bytomianie również mieli szansę na występ w PP, jednak na etapie rundy wstępnej klub wycofał się rozgrywek, oddając walkowera Legionovii.


Na zdjęciu: Polonia Bytom oczekuje na przyjazd gości z Pomorza. Na zdjęciu Michał Bedronka.

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus