Uzbrojeni i gotowi

Przed meczem Pogoń Szczecin – Legia Warszawa. Piłkarze Jensa Gustafssona z niecierpliwością czekają na prestiżowy mecz.


Po niedzielnym, ligowym meczu z Cracovią piłkarze szczecińskiej Pogoni nie mieli zbyt dużo czasu na odpoczynek. Już bowiem dzisiaj (środa, 27 września) o godzinie 20.00 podopieczni trenera Jensa Gustafssona zmierzą się w zaległym spotkaniu PKP BP Ekstraklasy z niepokonaną do tej pory Legią Warszawa.

Wierzyć w siebie

Piłkarze „Dumy Pomorza” do tego prestiżowego pojedynku przystąpią w bardziej komfortowej sytuacji kadrowej niż przed kilkoma dniami z „Pasami”. – Wreszcie sytuacja kadrowa wygląda lepiej niż ostatnimi czasy – przyznał trener „portowców”, Jens Gustafsson. – Przed poprzednim meczem z Cracovią borykaliśmy się z pewnymi chorobami, wszyscy młodzi zawodnicy byli chorzy. Benedikt Zech też nie był w stuprocentowej formie. Teraz już jednak idzie to w dobrym kierunku. Oprócz Marcela Wędrychowskiego i Wojciecha Lisowskiego wszyscy są gotowi do gry.

Wprawdzie w poprzednim sezonie Pogoń miała korzystny (remis 1:1 na wyjeździe i zwycięstwo 2:1 u siebie) bilans spotkań ze stołeczną jedenastką, ale teraz nie ma to żadnego znaczenia, więc gospodarze nie mają żadnej psychologicznej przewagi nad najbliższym rywalem. – Nasza mentalność nie jest zależna od tego, jak wyglądał zeszły sezon – potwierdził szwedzki szkoleniowiec.

– Podbudowały nas bardzo dwa ostatnie mecze, zwłaszcza ten z Cracovią. Najistotniejsze jest to, abyśmy w siebie wierzyli. Wiemy jak grać w piłkę i dopóki będziemy w to wierzyli, to będzie dobrze. Legia to doskonały zespół, świetnie prezentujący się na boisku. Mógłbym powiedzieć, że drużyna kompletna. Na każdym etapie gry będziemy musieli dawać z siebie wszystko. Zarówno w ataku, obronie, jak i strefach przejściowych będziemy musieli być dobrzy.

Ekstremalny, wysoki pressing

Najnowszym nabytkiem Pogoni jest 31-letni Norweg, Fredrik Ulvestad Trener Gustafsson nie może się go nachwalić. – Nie pokazał się nam jeszcze ze swojej najlepszej strony, już jednak zobaczyliśmy z jego strony bardzo wysoki poziom gry – stwierdził trener granatowo-bordowych. – Nie martwię się o niego kompletnie, ponieważ jest świetny zarówno w obronie, jak i ataku, ma też bardzo dobre warunki fizyczne. Już w meczu z Cracovią zaprezentował się świetnie i każdy, kto zna się na piłce nożnej, na pewno to widział.


Czytaj także:


Czy przeciwko Legii „portowcy” również zagrają wysokim pressingiem jak z Cracovią? – Zawsze chcemy tak wyglądać – potwierdził Jens Gustafsson. – Zawsze chcemy stosować wysoki, ekstremalny pressing. Chcemy, aby to była nasza tożsamość. Nie zawsze taka gra jest możliwa, ale zawsze chcemy w ten sposób grać. Jeśli chodzi o obronę, to wydaje mi się, że ogólnie wyglądamy lepiej w tej formacji. Potrafimy lepiej rozgrywać, lepiej doskakiwać do rywala. Poziom naszej obrony jest teraz bardziej satysfakcjonujący, ale ciągle musimy nad nim pracować.

Wyjątkowe wyzwanie

Dla Pogoni, podobnie jak dla większości zespołów ekstraklasy, mecze z Legią, cz Lechem są wyjątkowe. – W pewien sposób to odczuwam – przyznał Szwed. – Takie mecze jak te z Legią i z Lechem to są starcia, na które wszyscy czekają. Zawodnicy, trenerzy, kibice, pracownicy w administracji. Wszyscy nie możemy doczekać się takich spotkań przy pełnych trybunach i wspaniałej atmosferze.

Legia jest bardzo bramkostrzelną drużyną w ekstraklasie i może pochwalić się średnią dwóch goli na mecz. Wyższą mają tylko Raków Częstochowa (2,28) i Jagiellonia Białystok (2,125). – Plan na to jest taki, abyśmy strzelili o jednego gola więcej niż przeciwnik – roześmiał się szkoleniowiec „Dumy Pomorza”. – Oczywiście Legia wygląda bardzo dobrze zarówno jeśli chodzi o defensywę, jak i atak. My jednak w meczu z Cracovią pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie stawić im czoła. Gdyby do tego meczu z Legią doszło trzy tygodnie temu, to być może byśmy nie byli na niego gotowi, ale w obecnej sytuacji czujemy się znacznie lepiej i pewniej. Jaki jest klucz do wygranej? Dobrze rozgrywać piłkę, musimy być dobrzy w każdym elemencie gry.

W przeddzień meczu z Legią (26 września) 43. urodziny obchodził asystent Jensa Gustafssona, Robert Kolendowicz. Nie trzeba chyba dodawać, o jakim prezencie marzy…


Na zdjęciu: Przed meczem Pogoń Szczecin – Legia Warszawa. Trener Jens Gustafsson (w czerwonej kurtce) z nadzieją czeka na występ swoich podopiecznych przeciwko Legii.

Fot. pogonszczecin.pl


Tabela ekstraklasy