Dla kogo siódemka będzie szczęśliwa?

Przed meczem Zagłębie Sosnowiec – Polonia Warszawa. Oba kluby wracają do ligowej rywalizacji po szesnastoletniej przerwie.


Polonia to najstarszy warszawski klub, historia Zagłębia także pisze się od lat, a mimo to oba kluby rywalizowały ze sobą nader rzadko. Niedzielny pojedynek sosnowiczan z ekipą „Czarnych koszul” będzie dopiero siódmym w historii, a pierwszym po 16-letniej przerwie.

Na drugoligowym szczeblu

Do pierwszych czterech konfrontacji między obiema ekipami doszło w latach 1953-1954 na drugoligowym szczeblu. Co ciekawe, ekipa z Sosnowca grała wówczas pod nazwą Stal, z kolei Polonia występowała pod szyldem Kolejarz. Do przemianowań doszło w 1949 roku, co było efektem zmian wprowadzanych przez ówczesny ustrój. Każdemu klubowi przypisywano resortowego sponsora.

Polonii w udziale przypadła kolej, która – w przeciwieństwie do górnictwa czy też wojska – do bogatych nie należała. Pierwsze dwa mecze przeciwko Kolejarzowi/Polonii ekipa z Sosnowca zagrała na boisku przy Al. Mireckiego. Na Stadion Ludowy poloniści zawitali tylko raz, jesienią 2006 roku.

Zagłębie, które w tamtym sezonie wywalczyło awans do ekstraklasy, wygrało 3:1 po dwóch golach Marcina Folca oraz kapitalnym uderzeniu niemal z połowy boiska w wykonaniu Jacka Berensztajna. W rewanżu wiosną 2007 górą byli gracze Polonii, którzy przy Konwiktorskiej pokonali Zagłębie 1:0, a bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Jacek Kosmalski. Było to pierwsze i zarazem jedyne zwycięstwo Polonii odniesione w rywalizacji z Zagłębiem. W sumie z sześciu gier dwa razy wygrało Zagłębie, a trzy mecze zakończyły się podziałem punktów.

Zagłębie faworytem

Tym razem do spotkania tych drużyn dojdzie na nowym stadionie w Sosnowcu, z którego ostatnio z kompletem punktów wyjechała drużyna z Niecieczy. Zagłębie po tamtym, przegranym 1:3 starciu pokonało w Pucharze Polski Gryf Wejherowo i wywiozło cenny punkt z Łęcznej, choć po meczu z wiceliderem pozostał niedosyt, bo Zagłębie mogło ugrać znacznie więcej.

W niedzielę to sosnowiczanie będą faworytem, choć beniaminek ze stolicy ma o punkt więcej od ekipy Artura Derbina. W ostatnim czasie trener Zagłębia miał spory problem z kontuzjami w zespole, ale sytuacja z dnia na dzień ulega poprawie.


Czytaj także:


Na pewno przeciwko Polonii nie zagrają Juan Camara i Marek Fabry, ale do zajęć wrócili już Meik Karwot, Antonio Pavić, Adrian Troć oraz Tymoteusz Klupś i niewykluczone, że ktoś z tego kwartetu znajdzie się w meczowej kadrze. Na drobny uraz narzeka jeszcze Dean Guezen, ale w niedzielę powinien być gotowy do gry.

Początek niedzielnego meczu w Sosnowcu o godz. 18.00.


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus


Tabela I ligi: