Jeszcze trzeba szlifu

W czwartek w Gliwicach inauguracja nowego sezonu Orlen Basket Ligi. Kibice miejscowego Tauron GTK mają nowy zespół i spore związane z tym nadzieje.


W ubiegłym sezonie gliwiczanie zajęli czternaste miejsce. Znów zagrali w play offie, ale wynik był znacznie poniżej oczekiwań, więc zdecydowano się na kolejne drastyczne przemeblowanie zespołu. Jest nowy trener i nowa grupa zawodników.

Chęci nie brakuje

– Mamy kompletnie nowy zespół, trzeba będzie jeszcze nieco podszlifować naszą grę, ale jestem dobrej myśli, bo nie brakuje nam chęci, energii – mówi Paweł Turkiewicz, szkoleniowiec GTK, który do Gliwic wrócił po trzech latach przerwy.

Z kolei po dwóch latach wrócił na Śląsk rzucający obrońca [Terry Henderson] (ostatnio na parkietach zaplecza ligi włoskiej). On ma być liderem zespołu. – To będzie wielki rok – zapowiada 29-letni Amerykanin w krótkim przesłaniu do gliwickich fanów.

W czerwcu umowę z Tauron GTK podpisał mierzący 194 centymetry Kanadyjczyk Koby McEwen. 25-latek to zawodnik grający na pozycji rzucającego obrońcy. Ostatnio występował w lidze kanadyjskiej, na początku kariery bronił z kolei barw szwedzkiego Norrkoping Dolphins. Inny kanadyjski ślad to 25-letni rozgrywający Kadre Gray, który wcześniej grał przede wszystkim w swojej ojczyźnie, ale zanotował też epizody w drugich ligach Hiszpanii i Niemiec.

Dobry rzut z półdystansu

Ważnym wzmocnieniem jest też 26-letni środkowy Josh Price, który dysponuje bardzo dobrym rzutem z półdystansu, w ostatnim sezonie grał na parkietach ligi belgijskiej. W letniej przerwie GTK pozyskało też reprezentanta Łotwy, specjalistę od „trójek” Martina Laksę, znanego wcześniej m.in. z występów w Starcie Lublin. W kolejnych sezonach grał w Hiszpanii, na Węgrzech, w Niemczech i na Litwie.

Ciekawym transferem jest też zakontraktowanie Tomasza Śniega, doświadczonego rozgrywającego pochodzącego z Jaworzna (190 cm, 34 lata), który ostatnie cztery sezony spędził w PGE Spójni Stargard.


Czytaj także:


Pierwszy mecz nowego sezonu PLK odbędzie się właśnie w Gliwicach. Przeciwnikiem Tauron GTK będzie Suzuki Arka Gdynia. – Pierwsze mecze sezonu to trochę takie szachy, sporo jest niewiadomych. U rywali niewątpliwie trzeba wspomnieć o trenerze Turkiewiczu, który potrafi bardzo dobrze przygotować swoje zespoły, mają nową ekipę, niezłych obcokrajowców, dobrego strzelca Laksę – wymienia [Wojciech Bychawski], który także jest nowym szkoleniowcem w Gdyni. Arka na koniec okresu sparingowego straciła ważnego zawodnika – kontuzji w meczu ze Stalą doznał Stefan Kenić, sprowadzony latem silny skrzydłowy z Serbii, który ostatnio grał w Toruniu.

Arka zbudowała młody zespół, którego liderami mają być dwaj reprezentanci Polski, Andrzej Pluta i Przemysław Żołnierowicz.

Mecz rozpoczyna się o godzinie 17.30. Dziesięć minut wcześniej rusza transmisja na Polsat Sport Extra.


Na zdjęciu: Paweł Turkiewicz po trzech latach przerwy znów poprowadzi gliwiczan w ekstraklasie.

Fot. Norbert Barczyk/PressFocus