Zostało kilka spotkań

Wojciech Szczęsny przymierza się do zakończenia kariery w reprezentacji Polski. Jak długo będzie w niej występował, zależy od tego, jak spisywać będzie się zespół w listopadzie i na wiosnę.


Przed meczem z Mołdawią bramkarz reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny zdobył się na ważną dla naszego narodowego zespołu deklarację. – Chcę pojechać na swoją ostatnią wielką imprezę – powiedział 33-letni golkiper, który potwierdził wcześniejsze doniesienia. Latem 2022 roku, w długiej rozmowie z Tomaszem Smokowskim z „Kanału Sportowego”, „Szczena” powiedział, że nie wyobraża sobie grać w piłkę do 2026 roku, czyli do kolejnego wielkiego turnieju, jakim będą mistrzostwa świata. Niektórzy spodziewali się nawet, że golkiper Juventusu Turyn zakończy karierę w drużynie narodowej już po MŚ w Katarze. Nie zrobił jednak tego. Warto jeszcze dodać, że w ubiegłym roku Szczęsny pobił 2 ważne rekordy w reprezentacji Polski. Został bramkarzem z największą liczbą występów, a także z największą liczbą czystych kont.

Kluczowe mecze w marcu

Teraz, wiele na to wskazuje, do rozegrania pozostało mu już tylko kilka – nie więcej niż 10 – spotkań w drużynie narodowej. Ile? Wszystko zależy od tego, jak potoczą się losy naszego zespołu w końcówce eliminacji do Euro 2024. Można założyć, że w meczu z Czechami (17 listopada) w bramce reprezentacji Polski Szczęsny wystąpi, bo stara zasada mówi, że dopóki jest szansa, to trzeba walczyć, a zatem na eksperymenty między słupkami w takim spotkaniu nie ma miejsca. Dalej musimy, niestety, zakładać czarny scenariusz, ale takie są realia – w grupie nie wszystko zależy od postawy biało-czerwonych. Taki scenariusz oznacza brak bezpośredniego awansu na turniej. Trzeba jeszcze pamiętać, że 4 dni po starciu eliminacyjnym (21 listopada) zagramy towarzysko z Łotwą i można spodziewać się, że w tym spotkaniu nasza nominalna „jedynka” raczej nie zagra.

Wiosenne baraże są nam na teraz zdecydowanie bliższe niż bezpośredni awans na Euro. Półfinały dodatkowej drogi na turniej zostaną rozegrane 21, a finały 26 marca. Na razie nie wiadomo z kim zagramy, bo wszystko wyjaśni się w listopadzie, ale istnieje dla reprezentacji Polski optymistyczna możliwość, że pierwszym naszym przeciwnikiem będzie Estonia. I trudno w takich okolicznościach nie liczyć na to, że tego rywala przejdziemy, czyli zagramy w finale. W obu tych meczach najpewniej wystąpi Wojciech Szczęsny, a jego przyszłość w reprezentacji będzie zależeć właśnie od wyników spotkań marcowych. Bo jeżeli na turniej do Niemiec awansujemy, to bramkarz Juventusu pojedzie na swoje czwarte w karierze Euro. Jeżeli promocji nie uda się uzyskać, to wówczas przygodę z drużyną narodową zakończy Szczęsny najpewniej po barażach.

12 spotkań bez zmiany

Z miejsca, w związku z postanowieniem jasno wyartykułowanym przez Wojciecha Szczęsnego, pojawia się pytanie, kto zastąpi tego zawodnika w roli podstawowego golkipera reprezentacji Polski? Przypomnijmy, że pierwszym bramkarzem w drużynie narodowej zrobił go jeszcze Adam Nawałka, choć w takiej samej roli zaczynał już Euro 2012. Później, podczas Euro 2016, również był pierwszym wyborem, ale kontuzja wyeliminowała go z turnieju po pierwszym meczu. Łukasz Fabiański, który go wówczas zastępował, również później wywiązał się z tego samego zadania bez zarzutu. W kolejnych latach „Fabian” miał zresztą wielu zwolenników, którzy to właśnie starszego z naszych bramkarzy widzieli jako „jedynkę”. Gdy jednak pożegnał się z reprezentacją (w październiku 2021 roku), wybór Szczęsnego nie budził już żadnych wątpliwości.


Czytaj także:


Do tego stopnia, że powoływani na zgrupowania bramkarze dostawali niewiele szans. Ostatnim selekcjonerem, który trochę w bramce zmieniał, był Czesław Michniewicz. Szczególnie w czerwcu 2022 roku. W 4 meczach Ligi Narodów wystąpiło 4 różnych bramkarzy. Kolejno Kamil Grabara, Bartłomiej Drągowski, Łukasz Skorupski i Szczęsny. Przedostatni z wymienionych zagrał jeszcze w towarzyskim meczu z Chile, tuż przed mundialem, ale od starcia w Katarze z Meksykiem we wszystkich meczach bronił Szczęsny. 4 mecze na MŚ, 7 w eliminacjach ME i jeden w towarzyskim starciu z Niemcami za Fernando Santosa. Oznacza to, że w 12 ostatnich pojedynkach drużyny narodowej w bramce nie stał inny golkiper.

Kto za „Szczenę”?

W gronie bramkarzy wyżej wymienionych, co jest zupełnie naturalne, należy szukać następcy Wojciecha Szczęsnego, choć trzeba grono to rozszerzyć o przynajmniej jedno nazwisko. Chodzi o Marcina Bułkę, który od tego sezonu znakomicie spisuje się w barwach Nicei, co zaowocowało dwoma powołaniami na zgrupowania wrześniowe i październikowe, choć w obu przypadkach mierzący 2 metry golkiper powołanie otrzymał dodatkowo, wobec problemów zdrowotnych kolegów po fachu. Na pierwszy rzut oka naturalnym kandydatem na zastępstwo dla „Szczeny” wydaje się Skorupski, za którym przemawia doświadczenie. W kadrze jest od lat, stale broni w Serie A, choć z drugiej strony rozegrał niewiele, bo zaledwie 8 spotkań z orzełkiem na piersi. Pozostali meczów w reprezentacji mają jeszcze mniej. Drągowski naszej bramki strzegł 2-krotnie, a Grabara tylko raz. Bułka jeszcze w drużynie narodowej nie zadebiutował.

„Skorup” na bycie „jedynką” w reprezentacji na pewno zasłużył, choć w jego przypadku przeszkody może być… metryka. Otóż zabrzanin jest tylko o rok młodszy od Szczęsnego, co nie za bardzo wpisuje się w zmianę pokoleniową, jaką zapowiada Michał Probierz. Drągowski jest młodszy. Broni wprawdzie regularnie. Jednak w Serie B, co trochę nijak ma się do statusu Bułki w drużynie wicelidera Ligue 1, czy Grabary, który może liczyć na występy w Lidze Mistrzów. Nie jest zatem wykluczone, że to pomiędzy ostatnimi z wymienionych rozegra się w najbliższych miesiącach walka o przejęcie schedy po Wojciechu Szczęsnym. Wiadomo, że niby o bramkarzy martwić się nie musimy, że mamy wielu dobrych zawodników na tej pozycji. Jednak życie nie raz pokazało, że hierarchia, która nie wyklucza rywalizacji, wśród golkiperów jest ważna.


Wojciech Szczęsny w reprezentacji Polski

  • Debiut 18 listopada 2009 r. Polska – Kanada 1:0.
  • Staż 13 lat i 331 dni.
  • Rozegranych meczów 78.
  • Minut na boisku 6500.
  • Wpuszczonych bramek 75.
  • Czystych kont 33.
  • Kartki 1Ż/1CZ.
  • Udział w MŚ 2 razy (2018 – 2 mecze, 2022 – 4 mecze).
  • Udział w ME 3 razy (2012 – 1 mecz, 2016 – 1 mecz, 2020 – 3 mecze).

Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny chce pojechać z reprezentacją na ostatni wielki turniej.
Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFocus