Walka o awans na Euro

Zapowiedź meczów eliminacyjnych EURO. Zmagania w grupach A, F oraz J.


ZAPOWIEDŹ MECZÓW ELIMINACYJNYCH EURO

Zwycięstwo po awans

Holendrzy chcą się zrewanżować Francuzom za przygnębiającą porażkę z marca. Ale w starciu w Amsterdamie w składzie „Oranje” zabraknie wielu kluczowych graczy.

Aż 4 obrońców reprezentacji Francji wypadło z kadry Didiera Deschampsa przed październikowymi meczami. Dziś „Trójkolorowi” zmierzą się w ramach eliminacji Euro 2024 z Holandią, a w nadchodzący wtorek zagrają towarzysko ze Szkocją. Wiadomo, że ważniejsze jest starcie w Amsterdamie, bo w przypadku zwycięstwa – bez oglądania się na kogokolwiek – „Les Bleus” zapewnią sobie promocję na mistrzostwa Europy. Wicemistrzowie świata będą musieli sobie jednak radzić bez: Williama Saliby, Joulesa Kounde, Axela Disasiego i Dayota Upamecano. Trener Deschamps nie martwi się jednak na zapas, bo w linii brony ma do dyspozycji takich zawodników, jak np. Benjamin Bavard, braci Hernandezów czy Ibrahimę Konatego. Ponadto powołał do kadry dwóch 20-latków. Malo Gusto z Chelsea i Castello Lukebę z RB Lipsk.

Francja w marcu, na początku eliminacji, zdeklasowała Holandię. Wygrała na Stade de France 4:0, choć nawet sam selekcjoner zwycięskiego zespołu przyznał, że nie spodziewał się takiego rezultatu. Co ciekawe w żadnym z 4 kolejnych meczów eliminacyjnych „Trójkolorowi” nie strzelili tylu goli, nawet Gibraltarowi. Kibice nad Sekwaną martwią się o formę Kyliana Mbappe. W marcu i w czerwcu strzelił w eliminacjach 4 gole, ale we wrześniowym meczu z Irlandią do siatki nie trafił. W Ligue 1, mimo iż jest liderem klasyfikacji strzelców, również ostatnio milczy. Podczas pierwszych 4 meczów sezonu zdobył 7 goli, a w ostatnich 3 nie wpisał się na listę strzelców ani raz.


Czytaj także


– Gdy taki zawodnik jak Kylian znajdzie się choć minimalnie pod formą, to od razu to widać – powiedział selekcjoner Francuzów. – Trzeba jednak pamiętać, jak ostatnich kilkanaście miesięcy było dla niego wyczerpujących. Jak grał na MŚ w Katarze, gdzie został królem strzelców. A następnie jakie miał problemy w klubie – podkreślił Deschamps, nawiązując do konfliktu zawodnika z władzami PSG. Przypomnijmy, że Mbappe otrzymał od klubu ultimatum, że jeżeli nie przedłuży wygasającego w czerwcu przyszłego roku kontraktu, to cały sezon przesiedzi na ławce. Sprawę nagłośniły francuskie media, oskarżając PSG o mobbing, i zawodnik gra regularnie, choć umowy ciągle nie przedłużył i prawdopodobnie tego nie zrobi. I za kilka miesięcy stanie się to, czego wszyscy spodziewają się od dłuższego czasu. A mianowicie Kylian Mbappe trafi do Realu Madryt.

Holendrzy, po porażce z Francją, wygrali wszystkie mecze eliminacyjne, a szczególnie ważne były triumfy nad Irlandią i Grecją we wrześniu. „Oranje” zajmują 2. miejsce, które jest premiowane awansem, ale zespół Ronalda Koemana chce się zrewanżować Francuzom za wysoką porażkę z marca. Przypomnijmy, że w tamtym meczu selekcjoner zaliczył ponowny debiut na stanowisku, bo wcześniej prowadził Holendrów w latach 2018-20. Koeman też ma, kto wie, czy nie większe, problemy personalne, bo z Francuzami. I to nie tylko w jednej, ale w każdej formacji. W Amsterdamie zabraknie m.in. bramkarza Justina Bijlowa, obrońcy Mathijsa de Ligta, pomocników Frenkiego de Jonga i Stevena Berghuijsa, a także napastników Cody’ego Gakpo i Memphisa Depaya! Spośród tych zawodników śmiało można byłoby ułożyć ponad połowę wyjściowej jedenastki.

Coś szalonego

– To coś szalonego. Co kilka dni dowiadywałem się, że kolejny zawodnik nie będzie mógł przyjechać na zgrupowanie – kręcił głową Ronald Koeman. Cóż, sezon jest w pełni i kontuzje są częścią futbolu. Mam nadzieję, że nasi piłkarze szybko odzyskają zdrowie, życzę im tego – podkreślił holenderski trener. – Nie mamy najsilniejszego zespołu, ale postaramy się wygrać z Francją. Może taki wynik będzie niespodzianką, ale futbol oglądam cały czas i widzę, że padają niesamowite rezultaty – uśmiechnął się były kapitan reprezentacji Holandii.

Grupa A

Piątek, 13 października, godz. 20.45

Holandia – Francja

Sędzia – Felix Zwayer (Niemcy).

Irlandia – Grecja

Sędzia – Glenn Nyberg (Szwecja).

1. Francja        5          15        11:0
2. Holandia     4          9          8:5
3. Grecja         5          9          10:5
4. Irlandia       5          3          5:7
5. Gibraltar     5          0          0:17


Na szczycie

Austriacy i Belgowie są w zasadzie pewni awansu na Euro 2024. Zespoły te zremisowały w bezpośrednim meczu, rozegranym w czerwcu w Brukseli, ale wszystkie pozostałe spotkania wygrały. Korzystają ze słabszej formy Szwedów, którzy w tych eliminacjach spisują się fatalnie. Dziś w Wiedniu jeden z dwóch najpierw wymienionych zespołów zapewni sobie w razie zwycięstwa awans na mistrzostwa Europy. Piłkarze „Trzech koron” mogą się jedynie przyglądać, bo w pierwszym terminie październikowym pauzują.

Austriacy drużynę szwedzką już 2 razy w tych eliminacjach pokonali, a teraz chcieliby pokonać Belgów, którzy ostatni mecz w eliminacjach mistrzostw Europy przegrali w… czerwcu 2015 roku, kiedy to ulegli Walii w kwalifikacjach Euro 2016. Co ciekawe była to jedyna porażka Belgów w 6 ostatnich kampaniach eliminacyjnych do wielkich turniejów – 3 edycji MŚ (2014, 18 i 22) i 3 edycji ME (2016, 20 i 24). Nie będzie jednak Austriakom łatwo, bo w drużynie tej, podobnie, jak w wielu innych reprezentacjach, zabraknie z powodu kontuzji liderów. Nie wystąpią dziś w Wiedniu m.in. David Alaba i Marko Arnautovic.

W drużynie belgijskiej też nie wystąpi kilku graczy, a selekcjoner Domenico Tedesco postanowił powołać do zespołu… 18-latka. Chodzi o pomocnika Royalu Antwerp, Arthura Vermeerena, który fenomenalnie spisał się w ostatnim meczu Ligi Mistrzów, choć debiutująca w tych rozgrywkach drużyna przegrała 2:3 z Szachtarem Donieck. Vermeeren popisał się jednak dwiema asystami. Już wcześniej zdolności tego piłkarza zostały zauważone przez mocniejsze kluby, a najpoważniej zainteresowana jego transferem jest Barcelona.

Grupa F

Piątek, 13 października

Estonia – Azerbejdżan (godz. 18.00)

Sędzia – Robert Schroeder (Niemcy).

Austria – Belgia (godz. 20.45)

Sędzia – Jesus Gil Manzano (Hiszpania).

1. Belgia         5          13        12:1
2. Austria        5          13        12:4
3. Szwecja      5          6          11:8
4. Azerbejdżan           4          1          2:11
5. Estonia        5          1          2:16


CR7 po 6 Euro

Jeżeli znakomicie spisująca się w eliminacjach do Euro 2024 reprezentacja Portugalii pokona dziś w Porto zespół słowacki, to zapewni sobie awans na turniej w Niemczech. Przypomnijmy, że zespół Roberto Martineza jest w tej kampanii szalenie widowiskowy. Portugalczycy w 6 meczach zdobyli komplet punktów, nie stracili bramki, a sami strzeli 24 gole. Są, rzec jasna, najskuteczniejszą reprezentacją w Europie. Wprawdzie można wytknąć im to, że 15 goli wbili Luksemburgowi, ale warto zauważyć że zespół ten zajmuje… 3. miejsce w grupie i liczy się w walce o awans.

Podczas wygranego 9:0 meczu Portugalii z Luksemburgiem zabrakło na boisku Cristiano Ronaldo, który musiał pauzować za kartki. Przypomnijmy, że CR7 jest jedynym graczem w dziejach, który grał na 5 turniejach ME, a teraz jest bardzo bliski awansu na 6. Dodajmy, że awansu w 2004 roku wywalczyć nie musiał, bo Portugalia była gospodarzem, ale do kolejnych 4 imprez promocję z zespołem już uzyskał.

Dla Słowaków, którzy we wrześniu przegrali z Portugalią 0:1, punkt zdobyty w Porto będzie na wagę złota. Jeżeli chodzi o Luksemburczyków, to zespół ten mierzy się z Islandią, którą pokonał już w tych eliminacjach. Niebywałe rzeczy dzieją się wokół reprezentacji Bośni i Hercegowiny. Eliminacje jako trener zaczynał Faruk Hadżibegić, który jednak został zwolniony w czerwcu. Zastąpił go Meho Kodro – były gracz m.in. Realu Madryt i FC Barcelony – którego jednak wyrzucono po 2 spotkaniach, bo choć wygrał z Liechtensteinem, to przegrał z Islandią. Pod koniec września drużynę objął Savo Miloszević, była gwiazda reprezentacji Jugosławii, autor 5 goli na Euro 2000, a więc reprezentację BiH poprowadzi w tych eliminacjach trzeci selekcjoner. Warto dodać, że mecz Bośniaków z Liechtensteinem poprowadzi Damian Sylwestrzak. Dla arbitra z Wrocławia będzie to debiut na poziomie eliminacji Euro.

Grupa J

Piątek, 13 października, godz. 20.45

Islandia – Luksemburg

Sędzia – Sebastian Gishamer (Austria).

Liechtenstein – Bośnia i Hercegowina

Sędzia – Damian Sylwestrzak (Polska).

Portugalia – Słowacja

Sędzia – Anastasios Sidiropoulos (Grecja).

1. Portugalia   6          18        24:0
2. Słowacja     6          13        8:2
3. Luksemburg           6          10        7:16
4. Bośnia i Hercegowina        6          6          5:9
5. Islandia       6          6          10:9
6. Liechtenstein          6          0          1:19


Fot. ANP/PressFocus