Droga jasno określona

Przed meczem Korona Kielce – Puszcza Niepołomice. Dla obu zespołów mecz inaugurujący 13. kolejkę będzie miał ogromne znaczenie. Kielczanie spróbują odsunąć się od strefy spadkowej, w której to znajdują się niepołomiczanie.


„Scyzoryki” mają nad nimi tylko jeden punkt przewagi, więc jeśli beniaminek marzy o tym, aby opuścić czerwone lokaty – gdzie znajdują się też pozostali beniaminkowie – musi odnieść pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. W Kielcach jednak wygrała do tej pory tylko jedna drużyna, Górnik Zabrze.

Trudni do pokonania

Zresztą w ogóle Koronę w ostatnim czasie trudno jest pokonać. Nie brak w jej kalendarzu remisów, ale w minionych 7 kolejkach uległa tylko raz, Pogoni w Szczecinie. Przed tygodniem kielczanie zmierzyli się w prawie derbowej, zawsze gorącej rywalizacji z Radomiakiem, gdzie mimo że przegrywali, wywalczyli punkt.

– Mieliśmy niedosyt, bo sami zawodnicy czuli, że na boisku mogliśmy wyciągnąć z tego meczu więcej. Natomiast jeśli weźmiemy wszystkie składowe, to osiągnęliśmy zysk. Taka też jest nasza narracja. Naprawdę dobrze pracujemy. Choć nie wszystkie rzeczy wychodzą nam dziś tak, jak byśmy chcieli, to drogę i kierunek pracy mamo jasno określone. Wierzymy w to, co robimy i to po prostu przyjdzie. Wiem, że teraz jest dużo nerwów i spore oczekiwania. Wszyscy jesteśmy ambitnymi ludźmi i chcemy mieć więcej w każdym meczu – mówił przed dzisiejszym spotkaniem trener Korony Kamil Kuzera.

Wszystko jest możliwe

Kielczanie 3 z 4 ostatnich meczów zremisowali wynikiem 1:1. Tylko ze Stalą w Mielcu było inaczej, bo udało im się tam wygrać po emocjonującym starciu 3:2. – Czekamy na kolejne zwycięstwo i mocno pracujemy, żeby to odwrócić. Nie możemy jednak popadać w skrajności. Kłopot byłby wtedy, gdybyśmy byli zagubieni i nie rozumieli tego, co robimy. Dzisiaj jest w zespole zrozumienie, jest olbrzymia chęć pracy i pragnienie wygranej. To jest najważniejsze, bo już w ostatnim spotkaniu byliśmy w mojej opinii konkretniejsi, bardziej bezpośredni i przy tym nie zapomnieliśmy, jak się gra w piłkę. Tego się musimy trzymać – podkreślił Kuzera.


Czytaj także:


– Ta liga jest nieprzewidywalna i nie ma w niej drużyny do bicia – powiedział trener Korony w nawiązaniu do tego, że Puszcza znajduje się niżej w tabeli. – Każdy rywalizuje z każdym. W ostatniej kolejce Górnik pokonał Raków Częstochowa i pokazał, że wszystko jest możliwe. Tego trzeba się trzymać. Trener Tomasz Tułacz wykonuje w Puszczy świetną pracę. Przed sezonem każdy się w ciszy z nich podśmiewywał, ale oni naprawdę dobrze pracują, umiejętnie analizują przeciwnika i w każdym meczu starają się pod niego dostosować. Jest tam dużo bezpośredniej gry, ale jeśli pozwoli się im na więcej, to potrafią też grać w piłkę. Trzeba na to mocno uważać, bo mają swoje atuty – docenił rywala Kuzera.

(PTub)


Na zdjęciu: Ciężka praca to podstawa w Koronie Kielce.

Fot. Marta Badowska/PressFocus


Tabela ekstraklasy