Górnik grał do końca!

W drugim sobotnim meczu 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce u siebie . Zobacz, jaki padł w meczu Korona – Górnik wynik, a także zobacz gole z tego spotkania.


Korona Kielce – Górnik Zabrze. Relacja i wynik

Korona Kielce nie za dobrze radzi sobie w obecnym sezonie. W 3. kolejce przegrała na wyjeździe z ŁKS-em Łódź. Także Górnik Zabrze zawodzi. W ostatnim meczu ligowym bezbramkowo zremisował w Gliwicach z Piastem.

Rafał Janickim bohaterem Górnika! Najpierw wybijał piłkę z linii bramkowej, a w doliczonym czasie zdobył bramkę i Górnik wygrał z Koroną w Kielcach 1:0.

Zabrzanie zaczęli ofensywnie, agresywnie i już po kilku minutach mogli prowadzić. W 6 minucie po wyłożeniu piłki przez Lukasa Podolskiego z kilkunastu metrów uderzał młodzieżowiec Kamil Lukoszek, ale w dogodnej sytuacji trafił tylko w słupek. Potem przewaga była po stronie gospodarzy. „Koroniarze” mieli kilka wolnych, rożnych czy uderzeń na bramkę Daniela Bielicy, ale niewiele z tego wniknęło.

Dobre fragmenty

Kolejne dobre fragmenty „górników” miały miejsce po upływie dwóch kwadransów. Najpierw kapitalną sztuczką techniczną popisał się Damian Rasak, potem z wolnego hukną Paweł Olkowski, ale Xavier Dziekoński sparował futbolówkę, a zaraz potem minimalnie niecelnie głową uderzał Kajetan Szcześniak. Do przerwy oglądaliśmy po ledwie jednym celnym strzale z obu strony.


Czytaj także:


Tuż po przerwie huknął starający się Jakub Łukowski, ale na szczęście dla przyjezdnych piłka minęła cel. Potem prowadzący mecz Paweł Raczkowski za protesty ukarał kartką trenera Kamila Kuzerę. Górnik – grający jak w derbach z Piastem przed tygodniem bez klasycznego napastnika – niewiele był w stanie zdziałać z przodu. Goście raczej musieli się skupić na atakach kielczan, choć te nie był zbyt groźne.

Dobra akcja

Wraz z wejściem na boisko młodego Mateusza Chmarka „górnicy” zaatakowali. W 75 minucie celnie i dobrze uderzał po dobrej indywidualnej akcji Olkowski, ale Dziekoński odbił piłkę. Doskoczył do niej Boris Sekulić, ale posłał futbolówkę obok bramki. Zaraz potem gości uratował Rafał Janicki, blokując na linii piłkę po strzale rezerwowego Jacka Podgórskiego. Potem huknął Ronaldo Deaconu, ale Bielica dobrze interweniował. Końcówka meczu w Kielcach wreszcie była ciekawa.
Kiedy wydawało się, że skończy się bez goli, to zabrzanie zadali w doliczonym czasie decydujący cios!

Z rożnego świetnie dośrodkował Robert Dadok, a w polu karnym głową celnie uderzył Janicki. Dziekoński nie miał szans na skuteczną interwencję i Górnik mógł się cieszyć z pierwszego gola oraz z pierwszego zwycięstwa w tym sezonie! Kielczanie z kolei przegrali jak z ŁKS-em w poprzedniej kolejce, gdzie także stracili bramkę w doliczonym czasie.


KORONA KIELCE – GÓRNIK ZABRZE 0:1 (0:0)

0:1 – Janicki, 90+1. (głową, asysta Dadok)

KORONA: Dziekoński – Godinho, Zator, Trojak, Briceag – Nono, Remacle (59. Podgórski),Takacz, Deaconu (83. Strzeboński), Łukowski (71. Czyżycki) – Szykawka (71. Dalmau). Trener Kamil KUZERA.

GÓRNIK: Bielica – Szcześniak, Janicki, Jensen – Sekulić, Rasak (89. Wojtuszek), Yokota, Lukoszek (69. Chmarek) – Dadok, Podolski (89. Musiolik), Olkowski (80. Krawczyk). Trener Jan URBAN.

Sędziował] Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 11828. Żółte kartki: Zator, Trojak, Godinho – Sekulić, Olkowski.


Czytaj także: „Sport” typuje wyniki 4. kolejki ekstraklasy!


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus


Tabela ekstraklasy


🥅 Jaki padł wynik w meczu Korona Kielce – Górnik Zabrze?

W 4. kolejce PKO BP Ekstraklasy: Korona Kielce – Górnik wynik to 0:1.

📆 Z kim Górnik Zabrze zagra w 5. kolejce PKO BO Ekstraklasy?

W piątek, 18 sierpnia o godzinie 20:30 Górnik Zabrze podejmie Widzew Łódź.