Z wciśniętym klawiszem pauzy

Mecz biało-czerwonych z Japonią, choć wygrany, dopełnił czary goryczy. Zespół Adama Nawałki przebiegł w Wołgogradzie zaledwie 99 kilometrów. Nikogo to jednak nie powinien dziwić, skoro przez ostatnie 10 minut nasi zawodnicy nie mieli ochoty – a chyba także i sił – ganiać za piłką rozgrywaną przez Azjatów.

Czytaj dalej