Bez rozgrzewki. Co w nas takiego destrukcyjnego?

Można przyjąć, że gdyby była mowa o wybitnych talentach, wyróżniających się na tle rówieśników, to Niemcy mieliby na wychowanych u siebie polskich 20-latków takie baczenie, że… sztycha byśmy nie byli w stanie zrobić, i już dawno byliby oni bardziej ich, aniżeli nasi.

Czytaj dalej