Z drugiej strony. Łatwiej oczyścić się z wielkich omyłek

Przez lata symbolem ekstraklasowej „szydery” było porównanie jakiegoś meczu do „Podbeskidzia takiego z Łęczną”. Klub z Lubelszczyzny póki co w elicie nie gra, bielszczanie do niej wrócili.

Czytaj dalej

Podbeskidzie. Czekając na trenera

O ile po porażkach: z końcówki listopada 0:2 ze Śląskiem Wrocław, a następnie 2:4, po dogrywce, w Pucharze Polski z Zagłębiem Lubin, zespół spod Klimczoka zachował twarz, o tyle trzy ostatnie w tym roku mecze z udziałem „górali” były… nieporozumieniem.

Czytaj dalej