Bez rozgrzewki. Spieprzycie to – drogie panie (i panowie)?

Z elementarza psychologii wynika, że osoby inteligentne powinny się dogadywać na drodze spokojnego dialogu, a nie czekać aż do niekontrolowanych reakcji, pełnych złości, oskarżeń, ciężkich słów, które trudno po czasie wyrzucić z pamięci i potraktować jako nieważne.

Czytaj dalej

Bez rozgrzewki. Śniadanie z Górnikiem

Wpada się w zdumienie, jeśli popatrzy się na kadrę z Roosevelta na przykład sprzed dwóch lat. Jakby wicher przeleciał i przegonił tych, którzy albo stanowili o jej sile, albo swoją młodością budzili nadzieję, że ta siła będzie na dniach, tygodniach, miesiącach jeszcze znaczniejsza.

Czytaj dalej

Bez rozgrzewki. Jeszcze jeden polski deficyt

Na niedawnym sprawozdawczym zjeździe PZPN Zbigniew Boniek podjął kwestię, którą można uznać za wielce istotną w dyskusji o stanie polskiej piłki, a która wybrzmiała, przebrzmiała i sobie poszła – najpewniej w zgodzie z zasadą, że „prezes sobie, a życie sobie”. O co konkretnie chodzi?

Czytaj dalej

Bez rozgrzewki. Jak obcy, to mądrzejszy?

Jest wiele przypadków, które kuszą czy wręcz zmuszają do zastanawiania się, czemu zaszczytne owoce rodzimej pracy konsumują w tak dużej mierze cudzoziemcy, a nie nasi rodacy.

Czytaj dalej

Bez rozgrzewki. Co w nas takiego destrukcyjnego?

Można przyjąć, że gdyby była mowa o wybitnych talentach, wyróżniających się na tle rówieśników, to Niemcy mieliby na wychowanych u siebie polskich 20-latków takie baczenie, że… sztycha byśmy nie byli w stanie zrobić, i już dawno byliby oni bardziej ich, aniżeli nasi.

Czytaj dalej

Bez rozgrzewki. Co się mieści w dwóch punktach?

Waldemar Fornalik jest – z jednej strony – powszechnie znanym i uznanym specjalistą od przywracania piłkarzy do… świata żywych, z drugiej – od takiego kształtowania młodzieży, że ta zdobywa sobie mocną pozycję w polskim świecie ligowym.

Czytaj dalej

Bez rozgrzewki. Co sobie myślano w klubach na L?

Ma piłka nożna coś w sobie takiego, że odbiera zdolności do racjonalnego myślenia i chłodnej oceny sytuacji – nawet tym, którzy odnieśli wielkie sukcesy w biznesie pozasportowym.

Czytaj dalej

Bez rozgrzewki. Koncept wielkiej GieKSy? Efekt jest wręcz smutny

Była w Katowicach „wola polityczna”, były pieniądze, był nawet zapał. I byli ludzie, o których w zdecydowanej większości można było mówić, że są fachowcami wysokiej klasy, I co? – pyta Andrzej Grygierczyk w swoim cotygodniowym felietonie z cyklu „Bez rozgrzewki”.

Czytaj dalej